Efektowana mapa 5 x 5 m przedstawiająca II Rzeczpospolitą z 1918 roku powstała w sobotę (10 listopada) w dawnej hali maszyn spółki Wodociągi i Kanalizacja przy ul. Oleskiej. W zabawie udział wzięło kilkadziesiąt dzieci i ich opiekunów. Artystyczne działania odbyły się pod czujnym okiem instruktorów Opolskiego Teatru Lalki i Aktora.

Przygotowania do przedsięwzięcia rozpoczęły się już kilka tygodni wcześniej. Podczas warsztatów w OTLiA dzieci wspólnie z rodzicami przygotowały elementy i symbole polskich miast, które podczas sobotniego finału zostały ułożone na mapie przedstawiającej Polskę w 1918 roku, tuż po odzyskaniu niepodległości.

– Wykorzystaliśmy m.in. cegły, kamienie, otoczaki, korę drzewną i bibułę. Z tych materiałów powstali ludzie, ryby, które mieszkają w rzekach i morzu oraz symbole miast, które w 1918 roku były w granicach Polski. To dlatego też na tej mapie nie ma np. Opola – podkreśla Magdalena Starczewska z OTLiA.

W akcji spółki WiK i teatru udział wzięły całe rodziny z dziećmi. Po ukończeniu wielkiego dzieła były zdjęcia i oklaski.

– Moja praca przedstawia lwa, który ma symbolizować miasto Lwów. Przygotowałam również rybki do rzeki. Bardzo się starałam, żeby mapa była piękna – emocjonowała się Milenka, która na finał projekty przyszła z mamą.

– Świętnie się bawiłam z córką. Byłyśmy na jednych warsztatach w teatrze, a dziś nie mogło nas zabraknąć na finale zabawy. Myślę, że równie dobrze bawiły się zarówno mniejsze dzieci, jak moja 4-latka, jak i te starsze, które zrozumiały nieco więcej z historii – oceniła Alicja Mroczek z Opola.

– Chcieliśmy, by dzieci w sposób atrakcyjny dotknęły trochę historii Polski. Stąd pomysł wspólnego budowania mapy II RP – podsumował Krystian Kobyłka, dyrektor OTLiA.

Mapę można oglądać do końca listopada

Na tym nie koniec. Wyjątkowa mapa będzie dostępna dla zwiedzających do końca listopada od poniedziałku do piątku po wcześniejszym umówieniu się w Biurze Obsługi Klienta WiK pod nr. tel.: 77 443 55 01.

– Nasze wspólne działo zostanie pięknie wyeksponowane i scenicznie oświetlone. To ciekawe wydarzenie połączyło historię, edukację, integrację i zabawę. Chcemy, aby efekty pracy mogło zobaczyć jak najwięcej osób – kończy Joanna Krassowska z Działu Promocji i Marketingu WiK w Opolu.

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.