Budynek, w którym przez 50 lat działała Szkoła Podstawowa nr 1, już nie straszy. Pięknie odnowiona elewacja jest kolejnym elementem zdobiącym Plac Daszyńskiego.

Remont potrwa jeszcze przynajmniej rok. Gmach adaptowany jest na potrzeby Sądu Okręgowego. Miasto oddało budynek resortowi sprawiedliwości w zamian za grunty należące do Skarbu Państwa o wartości 7 mln zł.

Na tym niestety kończą dobre wiadomości związane z tą inwestycją. Dziedziniec szkoły, zamiast na boisko dla położonego nieopodal liceum nr 5, przerobiony zostanie na parking.

Liceum już ten teren dostało, ale decyzją prezydenta, został mu on odebrany.

Szkoła dysponuje co prawda salą gimnastyczną, ale od początku planowano, że po wyprowadzeniu „jedynki” będzie miało także boisko na świeżym powietrzu.

Parkingi oczywiście są potrzebne, ale czy biorąc pod uwagę planowany remont placu dworcowego i dworca PKS, gdzie ma powstać parking wielopoziomowy, nie należałoby pomyśleć nad wyłączeniem Placu Daszyńskiego, a przynajmniej jego części, z ruchu samochodowego?

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.