Na scenie Modelatornii Teatru im. J. Kochanowskiego zobaczymy połącznie romantycznej twórczości Juliusza Słowackiego i barokowej Pedro Calderona de la Barcia w reżyserii Ignacio Garcii. Jeden z największych autorytetów klasycznego teatru hiszpańskiego wystawi w Opolu „Córki powietrza. Sen Balladyny” już w sobotę (16 marca).

– Chcieliśmy stworzyć pewien most pomiędzy tradycją hiszpańską, a polską. Dziękuję za możliwość współpracy i wspaniałą polską obsadę – mówi Ignacio Garcia, reżyser.

Reżyser podkreślił bliskość polskiej i hiszpańskiej kultury.

– Wszyscy w Hiszpanii znamy sztukę Pedro Calderona „Każde życie jest snem”, której akcja dzieje się w Polsce oraz jej pierwsze wersy: „Zła Polska, która przyjmuje cudzoziemca”. Na szczęście ja zostałem w Polsce przyjęty bardzo dobrze – żartował hiszpański reżyser. – Pracując jednak w teatrze w Hiszpanii, mamy wyobrażenie Polski, takie jak poeta przedstawił w swojej sztuce.

To dlatego Calderon przenosi się do mitycznej Polski, w której mówi o tematach związanych ze sprawiedliwością, pojednaniem…

– Trzy wieki później Grotowski wykorzystuje sztukę Calderona „Książę Niezłomny” by stworzyć kolejny legendarny spektakl. Gdzieś po środku jest Juliusz Słowacki, który jako pierwszy tłumaczy Calderona na język polski. Wersy, tradycję hiszpańską tamtych czasów – wylicza reżyser.

Skąd pomysł na sztukę?

– Kiedy zaczynaliśmy pracę nad tym projektem było dla nas jasne, że Juliusz Słowacki musiał poznać „Córę powietrza” Calderona – mówi.

– Po obu stronach mamy do czynienia z bardzo silnymi postaciami kobiet: z hiszpańską Semiramis i polską Balladyną. Obie muszą na nowo zmierzyć się z tematem władzy i dojścia do niej jako kobiety. Takie jest źródło naszego pomysłu na ten spektakl – tłumaczy.

CZYTAJ: 44. Opolskie Konfrontacje Teatralne „Klasyka Żywa” [SPEKTAKLE, PROGRAM, BILETY]

Twórca podkreślił, że od początku celem było połączenie obu tekstów i zestawić ze sobą te słynne kobiece postacie.

– Dzięki dramaturgom, autorce adaptacji i przede wszystkim aktorom, na scenie będzie można zobaczyć, jak oba te teksty ożywają w dzisiejszym kontekście – mówi Ignacio Garcia.

„Córki powietrza. Sen Balladyny”. Polsko-hiszpańska premiera w „Kochanowskim” [WIDEO, ZDJĘCIA]

Reżyser przyznał, że nad projektem jego zespół pracuje już ponad rok, było ponad 25 wersji adaptacji.

– Ale ostatecznie sam już nie wiem, ile było tych wersji, m.in. w ostatnią sobotę – śmiał się podkreślając kreatywność polskich aktorów, którzy wiele wnieśli do samego tekstu sztuki dając swoją osobistą wypowiedź w stosunku do tekstu Calderona i Słowackiego.

CZYTAJ TEŻ: 20 lat Eko Studio. Andrzej Czernik: Teatr traktuję jako przygodę

Na pytanie, czy do przygotowania przedstawienia nie chciał zatrudnić hiszpańskich aktorów odpowiedział, że wiele podróżuje i pracuje wtedy z aktorami z danego teatru.

– To dla mnie ogromne doświadczenie. Fascynuje mnie również jak w różnych krajach ta nasza hiszpańska tradycja teatralna Calderona jest rozumiana przez ich aktorów – wyjaśniał.

Sztuka o świecie, w którym wszystkie wartości ulegają zniszczeniu

– Miałem to szczęście poznać tu takich aktorów, którzy potrafią zbudować spektakl metafizyczny. Sztukę Calderona można bowiem odczytać dwoma ścieżkami: polityczną, jaką pełni rolę w społeczeństwie oraz ścieżką metafizyczną. My wybraliśmy tę drogę głęboko metafizyczną, próbujemy odpowiedzieć na pytanie co może zrobić człowiek, w świecie, w którym wszystkie wartości ulegają zniszczeniu.

Reżyser dodał, że budynek opolskiego teatru widział już rok temu, a pracę z aktorami rozpoczął w grudniu.

– Gram postać, która nazywa się Intuicja. Przez większość pracy szukałam odpowiedzi, jaka to jest intuicja, czy ona w ogóle nią jest, a może to coś, co z tyłu głowy podpowiada nam, co robić żeby ryzykować. Odniesienie się do tekstu, czy to jest Balladyna, czy Calderon było trudne. Raczej skupiliśmy się na tym co mamy, próbowaliśmy z tym pracować – wyjaśnia aktorka Magdalena Maścianica.

Jak wprowadzić emocje?

– Myślę, że ważne było pokazanie wartości, które dla nas są najważniesze. Czy władza, pieniądze, a może  relacja między dwójką rodzeństwa, dużo miłości? Ukazanie emocji i wartości, o których w życiu często zapominamy. Mam nadzieję, że będziemy próbować to przedstawić prostym i czytelnym sposobem.

– Naszym zadaniem jest pobudzić świat wyobraźni, naszej kreatywności do obrazowania tego co reżyser i ludzie, którzy pracują nad spektaktem, chcą zrobić. Taki projekt opiera się na zaufaniu – dodaje Michał Kitliński.

Dodajmy, że spektakl powstaje w ścisłej współpracy z Instytutem Polskim w Madrycie, a jego światowa premiera odbędzie się już w lipcu w Hiszpanii w ramach Festival Internacional de Teatro Clásico w Almagro.

Rozmowę z reżyserem podczas konferencji prasowej tłumaczyła z języka hiszpańskiego Zuzanna Bućko z opolskiego teatru.

Bilety w kasie i na stronie internetowej.

Premiera: 16 marca

Najbliższe spektakle: 17, 20, 21, 29, 30 oraz 31 marca

OBSADA:
Joanna Osyda
Magdalena Maścianica
Magdalena Dębicka (gościnnie)
Zofia Bielewicz (gościnnie)
Karol Kossakowski
Rafał Kronenberger
Michał Kitliński (gościnnie)

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.