Reforma Gowina pod naciskiem studenckich protestów i niezadowolenia „profesorskiej sekcji” PiS uległa już daleko idącym zmianom. Przede wszystkim  zmieniła się rola rad uczelni, nowego organu, wprowadzanego przez ustawę.

Miały się składać głównie z ludzi z zewnątrz. Z każdą kolejną turą poprawek kompetencje rad topniały, a ich kształt się zmieniał. Dziś już nie są organem współdecydującym o życiu uczelni, a doradczym. Rada będzie mogła w większości składać się z osób związanych z uczelnią. Nie będzie w niej też przedstawicieli administracji samorządowej i rządowej.

Senat, a nie rada, uchwalać będzie statut uczelni. Rada będzie go tylko opiniowała. Także przy wyborze rektorów – początkowo to rada miała wskazywać kandydatów. Teraz będą mogły to robić też inne organy.

Zmian jest bardzo dużo. MNiSW rozpoczęło pracę nad modyfikacją algorytmu finansowania uczelni. Miałby bardziej uwzględnić specyfikę uczelni regionalnych.

Jednak niewiele zmieni się w kategoryzacji uczelni. W dalszym ciągu istnieje niebezpieczeństwo, że Uniwersytet Opolski będzie uniwersytetem jedynie  z nazwy.

Obecna władza burzy wszystko to, co przez cale życie, z wielkim poświęceniem budował abp Alfons Nossol. Na szczęście z mizernym skutkiem antagonizuje mniejszość niemiecką z większością polską. Ta reforma zniszczy jednak skutecznie akademickie dokonania Nossola.

Oto opowieść arcybiskupa Alfonsa Nossola o tym z jakim trudem UO się rodził.

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.