Rozmowa z Dyrektorem Generalnym Budowy Bloków 5 i 6 w Elektrowni Opole –  Zbigniewem Wiegnerem.

Rozmowa z Dyrektorem Generalnym Budowy Bloków 5 i 6 w Elektrowni Opole -Zbigniewem Wiegneremfoto J.Maćkowiak

Janusz Maćkowiak: Tak duża budowa, jaką są dwa bloki energetyczne, stanowi ogromne utrapienie dla mieszkańców, którym przyszło żyć w cieniu tej inwestycji. Czy ma Pan tę świadomość? Czy dyrekcja budowyprzewiduje minimalizację tej uciążliwości ?

Zbigniew Wiegner: Oczywiście, że mam. Od początku starałem się tak organizować plac budowy żeby nie kolidował on z normalnym życiem mieszkańców gminy. Jednak jak Pan wie, nie wszystko zależy od dyrektora budowy. Pewnych zdarzeń nie da się przewidzieć. Zdaję sobie sprawę, że gdy już zakończymy budowanie, prowizorka, z którą mamy teraz do czynienia się skończy. Żeby naprawić relacje miedzy nami, a mieszkańcami będziemy się spotykać na organizowanych przez nas festynach, połączonych z atrakcjami. Pierwszy odbył się nie tak dawno temu. Mamy w planie kolejne, być może już na wiosnę.
To z czego jestem najbardziej zadowolony, to uporządkowanie transportu elementów i podzespołów na teren budowy. Jest wyznaczony specjalny plac na zapleczu, pod lasem. Tam będziemy składować konstrukcje oraz  odbywać się będzie rozładunek. Zapewne mieszkańcy odczują zdecydowaną poprawę, gdy oddany zostanie wiadukt nad torami na trasie Opole-Namysłów. Nie będzie trzeba przejeżdżać przez teren elektrowni.

JM: Na jakim etapie jest budowa? Czy zakładane terminy zostaną dotrzymane?

Z.W: Przekroczyliśmy półmetek. Mamy za sobą roboty ziemne i betonowanie. Powoli przechodzimy pod dach. Można powiedzieć, że rozpoczyna się kolejny ważny etap, ja to nazywam „technologia”.

JM: Ile osób pracuje dziś na budowie?

ZW: Po okresie letnim, gdzie pracowało 5.5 tys. zjechaliśmy do 4.5 tys osób.

JM: Co jest już zakończone?

ZW: Obie chłodnie kominowe – trwa ich malowanie, magazyn żużla, wszystkie budynki elektryczne. Transformatory też już są gotowe do pracy. Także główny budynek – czyli nastawnia. Przed nami roboty montażowe wewnątrz i drogi, którymi już na terenie elektrowni, dostarczane będą maszyny i urządzenia. Zaawansowanie projektu oscyluje w granicach 80%, ale to nie znaczy, że koniec blisko. Wciąż mamy pod górkę.
Przypomnę, że pierwszą łopatę pod nowe bloki 5 i 6, wbito w lutym 2014. Oddanie bloków planujemy na marzec 2019 r. Mam nadzieję, że termin zostanie dotrzymany.

JM: Co później zamierza robić Zbigniew Wiegner? Ciepła posada w biurze konstrukcyjnym?

ZW: Chyba bym zwariował. Ja muszę być w ciągłym ruchu. Bez rozwiązywania bieżących problemów, wykończyłbym się szybko. Może jądrówka?

JM: Dziękuję za rozmowę.

/foto.J.Maćkowiak/
Budowa bloków 5 i 6 w Elektrowni Opole. Stan robót-  pażdziernik 2017

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie