Helena Ząbek – Mzyk, Katarzyna Sobczak, Sabina Namyślik, Mateusz Nowak, Łukasz Kucharski, Roland Kulig, Jan Jóźków i Adam Gliński pod czujnym okiem Michała Durzyńskiego – ruszą w teren, by zachęcać i pomagać przedsiębiorcom korzystać z oferty samorządu województwa.

Będą oferować wszelkie formy finansowego wsparcia dla firm z oferty województwa opolskiego.  Chodzi o to, by dotrzeć do tych przedsiębiorców, którzy nie mają czasu szukać informacji o unijnym wsparciu w internecie, dojechać na organizowane przez samorząd co jakiś czas spotkania, a chcą mieć wiedzę o takim wsparciu na bieżąco.

Wraz z szefem Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki Rolandem Wrzecioną opiekunów przedstawiał dziennikarzom na specjalnej konferencji prasowej wicemarszałek Szymon Ogłaza.

Opiekunowie będą  polecać m.in. dotacje, które wciąż ma w ofercie OCRG; działania które mogą pomóc znaleźć partnerów zagranicznych, czy też unijne pożyczki bez prowizji i opłat, sfinansowane z Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Opolskiego, udzielane przez kilka instytucji finansowych.

– Docelowo mają też stanowić zespół ludzi pierwszego kontaktu dla firm, z którymi przedsiębiorcy mogą kontaktować się, gdy mają np. problem z załatwieniem mediów na działkę, pozwoleń, kwestii administracyjnych, itp. – dodaje Roland Wrzeciono.

Dyrektor OCRG zachęca też do kontaktu wszystkich przedsiębiorców, którzy chcieliby spotkać się u siebie z opiekunem firmy i w ten sposób rozpoznać, z jakiej formy wsparcia mogliby skorzystać. By umówić spotkanie z którymś z opiekunów trzeba dzwonić na nr tel.: 77 40 33 615 lub pisać na e-mail: szkolenia@ocrg.opolskie.pl.

– Jeśli otrzymamy w tej sprawie sygnał od przedsiębiorcy, to na pewno porozmawiamy o potrzebach i takie spotkanie umówimy. Opolszczyzna to kompaktowy region, sprawnie możemy w nim dotrzeć do każdego powiatu i każdej firmy – zaznacza Roland Wrzeciono.

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.