Komitet Wyborczy Wyborców Przyszłość Gminy Wspólna Sprawa, przedstawił dziś swych kandydatów na radnych i ramowy program działania – przed wyborami i po nich.

Piotr Szlapa zasłynął nie tylko wielkim zaangażowaniem w obronę gminy przed agresją ze strony prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego i Patryka Jakiego. Jako dobrzeński radny automatycznie znalazł się w składzie Rady Miasta Opola. Nie zgodził się jednak przysięgać innej gminie niż Dobrzeń Wielki. To sprawiło, że nie dopuszczono go do obrad w opolskim ratuszu. Mówi zwykle krótko, za to bardzo konkretnie. Nie jest żądny zaszczytów ani stanowisk, dlatego obrońcy gminy długo musieli go przekonywać do tego, by zdecydował się kandydować na wójta.

Rafał Kampa – także dobrzeński radny – w obronie gminy pojechał aż do Parlamentu Europejskiego. Dziś przedstawił kandydatów do rady gminy.

Gospodarka i finanse, oświata i kultura, sport i zdrowie i ochrona środowiska – na takie cztery bloki kandydaci z KWW Przyszłość Gminy Wspólna Sprawa podzielili swój program po wygranych wyborach.

Okrojenie gminy nie jest dla nich procesem zamkniętym. Wszyscy aktywnie uczestniczyli w jej obronie, część w proteście głodowym. Roman Kołbuc, w ślad za skargą wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, wojewody opolskiego Adriana Czubaka i prezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego – stanął przed sądem. Oczyszczony z zarzutów tak jak Szlapa i Kampa wie, że sprawa musi znaleźć jakiś pozytywny finał.

Mimo wszystkich doświadczeń nie zamierzaja prowadzic kampanii przeciwko komuś. Będą działać tradycyjnie: głównie przez rozmowy z mieszkańcami.

Szlapa, Kampa czy Kołbuc – ich nie trzeba przedstawiać… Wybory w Dobrzeniu Wielkim

Fot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.