Siedzi i czeka na wyrok. To już chyba ostatnie zdjęcia jej podwórka…

Na tropie… kaczuszki, której opolscy drwale zniszczą domWyrok zapadł. Nikt się o nią nie zatroszczy. W każdym razie żadna władza. No chyba że radny Drynda albo wiceprzewodniczący Kawa skalkulują, że im się opłaci. Ale i tak chyba nie. Jest bumaga i drwale będą rżnąć!Na tropie… kaczuszki, której opolscy drwale zniszczą domKaczuszka wie, że jest wiele równie pięknych miejsc. Ale to jest JEJ miejsce, jej trawa, drzewa i woda. Siedzi więc i napawa się ostatnimi chwilami.Na tropie… kaczuszki, której opolscy drwale zniszczą domAle to nieprawda, że nikt się za kaczuszką nie ujął. Podczas spotkania w opolskim ratuszu, w czwartek 26 kwietnia na temat „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego” mówiła o tym miejscu architektka Barbara Domeyko-Gabor z Komitetu Obrony Pasieki.

Trzeba przyznać, że otrzymała ze strony miasta uspokajającą odpowiedź, która byłaby uspokajająca, gdyby była wiarygodna. Niestety trudno uwierzyć w jednym tchem wypowiedziane zapewnienie, że w okolicach dworca wschodniego będzie nasadzonych 1200 drzew. Przytaczamy tę odpowiedź ze strony władz miasta dla porządku. Zbigniew Bahryj nie pierwszy raz opowiada takie rzeczy.

A naszej kaczuszce to i tak wszystko jedno, gdzie miasto nasadzi kolejne drzewa. Siedzi i napawa się tym pięknym widokiem, co i Państwu polecamy. Po raz ostatni, bo warto…

Na tropie… kaczuszki, której opolscy drwale zniszczą domFot. melonik

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarz, publicysta, dokumentalista (radio, tv, prasa) znany z niekonwencjonalnych nakryć głowy i czerwonych butów. Interesuje się głównie historią, ale w związku z aktualną sytuacją społeczno-polityczną jest to głównie historia wycinanych drzew i betonowanych placów miejskich. Ma już 65 lat, ale jego ojciec dożył 102. Uważa więc, że niejedno jeszcze przed nim.