Victoria Chróścice i Swornica Czarnowąsy zagrają w „wymierających derbach” [ZAPOWIEDŹ]

© Tomasz Chabior

Choć Czarnowąsy i Chróścice nie leżą już w tej samej gminie, dla większości kibiców Swornicy i Victorii spotkanie obu drużyn wciąż pozostaje derbami. Do takiego starcia dojdzie już w sobotę o 16:00 w Chróścicach podczas 6. kolejki 4. ligi.

Kibice, zawodnicy i działacze to osoby, dla których zmiana granic Opola kosztem terenów gminy Dobrzeń Wielki nie jest wystarczająca, aby meczom Swornicy i Victorii odbierać miano jakichkolwiek derbów.

Składy obu ekip wciąż jednak „odmładzają się”, a do klubów dołączają osoby, które nie pamiętają dawnych derbów gminy, dlatego ten element lokalnej tradycji piłkarskiej powoli umiera.

Spotkania przeciwko Swornicy definitywnie nie są już derbami dla Łukasza Kabaszyna. – Wiem, że brzmi to jak wyuczona regułka, ale do sobotniego meczu podchodzimy i przygotowujemy się tak, jak do każdego innego spotkania. Nawet, jeżeli wciąż byłyby derbami – mówi Kabaszyn.

Trener chróścickiego zespołu zauważa jednak inne, bardziej osobiste smaki: – W sobotę zagrają starzy znajomi. W Victorii grali niegdyś chociażby Filla i Rogowski, którzy teraz reprezentują Swornicę. Poza tym znajomymi są nasz obrońca Bartłomiej Jacek i trener rywali Wojciech Ścisło. W takich sytuacjach chyba każdy chce dobrze wypaść – mówi.

Victoria Chróścice i Swornica Czarnowąsy zagrają w „wymierających derbach” [ZAPOWIEDŹ]

Łukasz Kabaszyn   © Tomasz Chabior

Nieco innego zdania na temat derbów jest trenujący Swornicę Wojciech Ścisło. – Niby to nie derby, ale derbowy smaczek pozostał, bo pamiętam dawne czasy i mecze przeciwko Victorii. To samo siedzi w głowach kibiców i myślę, że z tego powodu na sobotnim meczu pojawi się ich nieco więcej niż zwykle – mówi.

Dla obu szkoleniowców priorytetem jest oczywiście staranne przygotowanie się do meczu. – Czy to zwykły mecz, czy taki z derbowym smaczkiem: zdobyć możemy maksymalnie 3 punkty, dlatego chcemy jak najlepiej  przygotować się sportowo, zagrać i zwyciężyć – mówi Wojciech Ścisło.

Victoria Chróścice i Swornica Czarnowąsy zagrają w „wymierających derbach” [ZAPOWIEDŹ]

Wojciech Ścisło   © Tomasz Chabior

Chróściczanie, którzy od początku sezonu prezentują dobry poziom, zdobyli tylko jeden punkt. Stwarzali jednak spore trudności napotkanym dotychczas rywalom, a łatwo poradził sobie z nimi tylko Chemik Kędzierzyn-Koźle. – Prezentowaliśmy się dobrze, ale zawsze czegoś nam brakowało. Teraz chcemy się przełamać i udowodnić kibicom i przede wszystkim sobie, że grać na wysokim poziomie potrafimy – mówi Kabaszyn.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

W dziennikarstwie od 9 lat, w fotografii o rok krócej. Miłośnik narciarstwa, karate i siatkówki, spośród których nie uprawia tylko trzeciej z dyscyplin. Przez całe życie poświęca się sportowi, choć w Opowiecie.info zajmuje się też innymi tematami. W wolnym czasie fotografuje krajobrazy, szczególnie podczas podróży, które tak bardzo kocha.