O jego życie trzy lata temu walczyła cała Polska. Dawidek urodził się z poważną wadą serca i płuc. Jedyną szansą była operacja w USA. Z pomocą darczyńców udało się uzbierać potrzebną kwotę. Teraz chłopiec ponownie walczy o życie. Do zebrania jest aż 5,5 mln zł, a czasu coraz mniej.
6-letni Dawidek Drapacz urodził się z ciężką wadą serca i płuc oraz bardzo wąskimi tętnicami płucnymi. W Polsce, mimo starań lekarzy, wielu zabiegów i operacji, wad tych nie udało się skorygować. Z każdym dniem serduszko chłopca było coraz bardziej zmęczone, a w płucach brakowało mu powietrza.
Na szczęście udało się znaleźć ratunek w USA. Doktor Frank Hanley ze Stanford Children’s Health zdecydował się podjąć bardzo skomplikowanej operacji, dzięki której Dawidek mógł żyć. Jej koszt przekroczył wówczas ponad 5 mln złotych…
Wtedy po raz pierwszy cała Polska stanęła do walki życie Dawidka
Z pomocą darczyńców udało się uzbierać tę kwotę i wydawało się, że chłopiec będzie mógł cieszyć się życiem. Jednak we wrześniu Dawidek przeszedł w USA rutynowy zabieg cewnikowania serduszka. Okazało się, że w tętnicach płucnych wytworzyły się zwężenia, które trzeba było poszerzyć, a praca zastawki trójdzielnej w sercu jest bardzo nieprawidłowa.
– Podczas kontroli lekarze powiedzieli, że serduszko Dawidka będzie względnie bezpieczne jeszcze przez pół roku, a operację trzeba przeprowadzić jak najszybciej – mówi Maja Graczyk, współorganizatorka akcji „Cud dla Dawidka”. – Żeby chłopiec mógł dalej żyć i cieszyć się dzieciństwem, musi przejść kolejną operację serca w Stanford, której koszt wyceniono na 5,5 mln zł. Od tamtej diagnozy minęły już trzy miesiące, więc zostało naprawdę niewiele czasu na zebranie tej horrendalnej kwoty.
Charytatywny jarmark przedświąteczny dla Dawidka
Opowiecie.info jest patronem medialnym wydarzenia.
Dawidka można wesprzeć w walce o życie, dokonując wpłat na konto Fundacji Siepomaga
Dla przelewów z zagranicy:
IBAN: PL11249010283587100000037606
Kod BIC/SWIFT: ALBPPLPW
Fot. Archiwum prywatne