Szpital w stobrawskich lasach wytycza przyszłość

W Stobrawskim Centrum Medycznym (SCM) zachodzą ciągłe zmiany, szpital inwestuje w sprzęt, obiekty i ludzi. Dzięki temu rośnie jego renoma, także poza województwem, bo coraz częściej leczą się w nim pacjenci spoza regionu – na oddziałach reumatologicznym, pulmonologicznym, internistycznym i geriatrycznym – a także korzystają z rehabilitacji leczniczej. Dodatkowym atutem kompleksu szpitalnego w Kup i Pokoju jest unikatowe położenie – pośród stobrawskich lasów.

Mirosław Wójciak, dyrektor ds. Inwestycji i Rozwoju

SCM niektórymi terapiami i rozwiązaniami zdystansowało już inne szpitale. Na przykład jako jedyne w kraju prowadzi terapię skolioz metodą FED (Fixation Elongation Derotation), opracowaną przez hiszpańskiego profesora Fernandeza. Unikatowa metoda leczenia skolioz oparta jest na zastosowaniu sił korekcyjnych, generowanych poprzez urządzenie FED.

Pionierskim rozwiązaniem w Polsce jest także rezygnacja z rozbudowy tradycyjnego serwera. Od 1 czerwca br. SCM całą dokumentację medyczną pacjentów przechowuje w tzw. chmurze.

– Pod tym względem jesteśmy pierwszym szpitalem w Polsce, który podjął decyzję o wydzierżawieniu infrastruktury wirtualnej chmury – wyjaśnia Mirosław Wójciak, dyrektor do spraw inwestycji i rozwoju Stobrawskiego Centrum Medycznego. – Teraz dokumentacja jest wielokrotnie lepiej zabezpieczona, niż było to dotychczas, ale przede wszystkim to rozwiązanie poprawiło jakość pracy, bo system działa zdecydowanie szybciej. Na wszelki wypadek do szpitala doprowadzony jest światłowód, mamy też drugie źródło sygnału internetowego, jako źródła zabezpieczającego.

W SCM wiele inwestycji finalizowanych jest właśnie teraz.

– A te, których nie dokończymy w tym roku, zostaną przeniesione na następny – podkreśla dyrektor Wójciak.

Oddziały wkroczyły w XXI wiek

M.in. zakończono prace remontowo-inwestycyjne na dziecięcym oddziale chorób płuc. Ich całkowity koszt wyniósł 350 tys. zł, z czego 50 tys. zł pochodziło z urzędu marszałkowskiego, a pozostałe pieniądze z resortu zdrowia na walkę z COVID.

Na oddziale dziecięcym wyremontowano wszystkie instalacje elektryczne i teletechnicznych, na czym skorzystają i mali pacjenci, i personel.

– Dzięki tej inwestycji dzieci zyskały lepsze warunki pobytowo-edukacyjne – zaznacza dyrektor Wójciak.

Powstała też izolatka, zgodna z najnowszymi i wyśrubowanymi standardami, a ważną wiadomością dla małych pacjentów oddziału płucnego jest to, że szpital zakupił leżaki, z których będą mogli korzystać rodzice pozostający ze swoimi dziećmi na noc.

Kolejna ważna inwestycja poczyniona w szpitalu w Kup związana jest z przebudową wewnętrznej kanalizacji sanitarnej. Wysoki poziom wód gruntowych sprawiał, że przez nieszczelne przyłącza napierała woda gruntowa do kanalizacji, co generowało dodatkowe koszty, ponieważ ilość ścieków zwielokrotniała się, za co trzeba było płacić.

W tym roku SCM kupiło również 30 dodatkowych komputerów, obecnie w szpitalu jest aż 180 stanowisk komputerowych, dzięki którym lekarze, pielęgniarki i rehabilitanci mogą m.in. odnotowywać ruch pacjentów.

– Konieczność tego zakupu wynikała z nowego oprogramowania komputerowego, które wymaga odpowiedniego sprzętu – dodaje dyrektor.

Ponadto na trzecim piętrze w segmencie B szpitala w Kup powstanie apteka szpitalna, zgodna z najnowszymi wymogami. Według projektu znajdzie się w niej tzw. receptura, czyli pomieszczenie, gdzie będą powstawały leki. W tym projekcie jest też sala konferencyjna z zapleczem socjalnym, a także kilka pomieszczeń administracyjnych dla personelu. Szacowany koszt tej inwestycji wyniesie od 1,6 mln zł do 2 mln zł, a jej zakończenie planowane jest już w przyszłym roku.

– Mamy wstępne zapewnienia urzędu marszałkowskiego, że pokryje znaczną część inwestycji, pomoc sięgnie wartości 1,55 mln zł – dodaje dyrektor do spraw inwestycji i rozwoju.

Natomiast przebudowa oddziału chorób płuc dla dorosłych zakończy się jeszcze w październiku tego roku.

– To już ostatni oddział w naszym centrum, który wymaga kompleksowego remontu – mówi dyrektor Wójciak.

Tutaj przebudowa obejmie sieć komputerową, instalację elektryczną, instalację komunikacyjną na oddziale oraz oświetlenie awaryjnego i nocne. A to, co może szczególnie ucieszyć pacjentów, to przebudowa instalacji telewizji szpitalnej, ze zmianą na nowoczesny aparat wrzutowy na korytarzu. Te inwestycje pochłoną około 800 tys. zł.

Na oddziale płucnym zostaną również przebudowane izolatki, co jest bardzo kosztowną sprawą – przebudowa jednej izolatki to wydatek od 60 do 80 tys. złotych. Na oddziale pojawi się również druga pracownia do badań polisonograficznych bezdechu sennego. Istotne znaczenie ma, że remont poprawi warunki pracy lekarzy i pielęgniarek z tego oddziału, co bez wątpienia pośrednio wpłynie na jakość ich pracy.

Do końca października zostanie zakończony również remont odcinka gruźliczego na oddziale płucnym, którego koszt wyniesie 450 tys. złotych. Tutaj też zgodnie z najnowszymi standardami zostaną przebudowywane izolatki.

Sala chorych po ukończonym remoncie

Szpital dostępny dla każdego

To bardzo ważne, żeby żaden pacjent nie czuł się dyskryminowany z powodu swojej jakiejś dysfunkcjonalności, dlatego SCM przystąpiło do programu Dostępność Plus. Jego realizacja pozwoli na zapewnienie właściwej opieki chorym m.in. z niedosłuchem, niedowidzących, posługujących się językiem migowym, poruszających się na wózkach, a także z dużą nadwagą.

– Bardzo mnie ten nowatorski program cieszy, bo w szpitalu każdy musi się czuć bezpiecznie – podkreśla dyrektor Wójciak. – Na przykład taka osoba, która nie słyszy, musi mieć wzmocnienie głosu, albo asystenta. Program zakłada właśnie dostosowanie szpitala do osób ze szczególnymi potrzebami i z dysfunkcjami.

W ramach programu Dostępność Plus jest możliwość  finansowania wszystkich działań bez wkładu własnego. Wartość tego projektu w przypadku SCM to 2 mln złotych.

Wniosek obejmuje 37 zdań w różnych obszarach. Pojawią się m.in. tablice informacyjne pisane alfabetem Braille‚a, czy pięć systemów nagłaśniających, tzw. pętle indukcyjne, do wzmocnienia sygnału dla osób z aparatem słuchowym. Program przewiduje także naukę personelu medycznego języka migowego. Na klatkach schodowych zmienią się poręcze, u podnóża schodów pojawią się 52 faktury ostrzegawcze dla osób niewidzących i różnego rodzaju infografiki, czyli na przykład kierunek ruchu oraz tablice z napisem, jak się poruszać po szpitalu.

W czterech witrynach wejściowych do szpitala zostaną zamontowane systemy na fotokomórkę, by nie trzeba było się zmagać z ciężkimi drzwiami, co dla wielu pacjentów jest zbyt trudne. Natomiast kontuary w recepcjach, gdzie siedzą pielęgniarki, zostaną tak przebudowane, aby z osobami na wózkach mogły mieć kontakt wzrokowy. Będzie to także ogromne udogodnienie dla osób o niskim wzroście.

– Będą też szyny do rehabilitacji, po zabiegach i urazach, dla osób z dużą nadwagą – dodaje dyrektor Wójciak. – W ramach tego projektu zostanie kupionych 25 łóżek elektrycznych dla pacjentów o wadze do 180 kg, a także wózki inwalidzkie dla osób o wadze do 120 kg i 240 kg oraz materace przeciwodleżynowe. Dla osób z nadmierną wagą ciała będą też kardiomonitory i specjalne wagi medyczne, m.in. takie, na których pacjent mógłby usiąść.

Teraz czas na tomograf i OZE

W SCM do ostatniego kwartału 2018 zrealizowano 11 zadań inwestycyjnych na łączną kwotę 8,622 mln zł. W 2019 roku szpital „przerobił” 8 mln zł na inwestycje, z czego 3 mln zł pochodziły z budżetu SCM. Na 2020 roku zaplanowano inwestycje o wartości 6,4 mln złotych.

– Złożyliśmy dwa projekty do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, są one związane z modernizacją źródła ciepła – podkreśla dyrektor do spraw inwestycji i rozwoju SCM. – Piece w kotłowni zamienimy na fotowoltaikę, zmienimy cały systemem zarządzania energią. Ten projekt ma wartość 3 mln złotych.

Kurs na odnawialne źródła energii nie jest przypadkowy, szpital już ma instalację solarną do podgrzewania wody i bardzo sobie to chwali.

Najistotniejsza jednak w planach na najbliższy rok jest pracownia tomografii komputerowej. Chodzi o to, żeby pacjentów nie trzeba było wozić na badania do Opola.

– Zrealizujemy to w ten sposób, że albo będziemy dzierżawić urządzenie z serwisem, nadzorem i gwarancją, a personel obsługujący byłby nasz, albo skorzystamy z krajowego programu odbudowy, żeby kupić tomograf – wyjaśnia Mirosław Wójciak .

Jednak dla pacjentów liczy się to, czy tomograf w tym szpitalu będzie. A to już jest przesądzone.

– Będziemy się starali, żeby to było w ramach kontraktu z NFZ, tak, żeby pacjenci mogli korzystać z badań w ramach ubezpieczalni – dodaje dyrektor. – Z doświadczenia innych szpitali wiem, że po uruchomieniu obrazowej pracowni komputerowej nastąpi stuprocentowy wzrost ilości badań. Ludzie zamiast jechać do odległej miejscowości, robią badania na miejscu.

To nie koniec ambitnych planów modernizacyjnych i inwestycyjnych. W szpitalu w Pokoju ma powstać nowy pawilon szpitalny, SCM kupi też nowy rejestrator do tzw. pehametrii i nowy aparat do diagnostyki stawów na oddział reumatologiczny.

Ważne są również warunki dla personelu, dlatego SCM planuje przebudowę szatni dla pielęgniarek, wymianę łazienek, okien balkonowych i wielu innych. W Pokoju jest duże poddasze, w znacznej części  niewykorzystana, więc dla pracowników będzie szatnia i pomieszczenie socjalne.

Liczy się także ekologia, więc szpital zagospodaruje miejsce na składowanie odpadów, będzie też sortownia.

– Moje prywatne marzenie, które chciałbym zrealizować, to zakończyć rozbudowę parku, z kolejnymi ścieżkami rehabilitacyjno–rekreacyjnymi o charakterze sensorycznym – dodaje na zakończenie dyrektor Mirosław Wójciak, któremu, jak sam mówi, rozwój SCM leży głęboko na sercu. W tym parku miałyby się pojawić ścieżki żwirowe, korkowe, a także korytka z wodą, gdzie można byłoby poprowadzić krioterapię.

– I mam już na to gotowy projekt – zaznacza dyrektor. – A suma tych inwestycji na najbliższe trzy lata to około 10 mln złotych.

SCM już dziś jest nowocześnie wyposażoną i zarządzaną placówką, przyjazną dla pacjentów. Jeśli te wszystkie plany inwestycyjne dyrekcji zostaną zrealizowane, stanie się leczniczą wizytówką nie tylko w skali Opolszczyzny, ale i całego kraju. Oczywiście, wszystko z myślą o pacjentach, bo oni są tutaj najważniejsi.