– Szkoły przygotowują się do nauki na 1 września w trybie stacjonarnym, bo takie są sugestie ministerialne – mówi Daria Strąk z biura prasowego opolskiego ratusza. – Gdyby jednak zaszła taka konieczność, są przygotowane także na zmianę, naukę hybrydową. Mają już to przećwiczone, bo przecież w takim trybie już pracowały.
Niestety, po wzroście liczby zakażeń koronawirusem w ostatnich dniach widać, że sytuacja jest dynamiczna i może ulec zmianie. Trzeba mieć na uwadze kolejną, czwartą falę epidemii Covid-19. Podobnie uważa Wanda Sobiborowicz, przewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego na Opolszczyźnie.
– Przygotowania powinny iść w dwóch kierunkach, nauczania stacjonarnego i hybrydowego – mówi Wanda Sobiborowicz. – Trzeba brać pod uwagę to, że przez te dwa tygodnie, do 1 września, wiele może się wydarzyć.
Szefowa opolskiego ZNP podkreśla, iż choć trudno teraz powiedzieć, jak będzie, to nauczyciele będą przygotowani na każdą sytuację. Szkoły również, inaczej niż rok temu, kiedy MEN nie potrafił podjąć jakichkolwiek działań, bo był zajęty wyborami.
– Teraz jeszcze się mówi o dodatkowych szczepieniach, głównie dla pracowników administracyjnych szkół, bo zaszczepionych nauczycieli jest już prawie 80 proc. – dodaje Wanda Sobiborowicz. – Minister mówi, że nie będzie przymusu szczepienia się, ale będzie wszystkich namawiać do tego, bo nauczyciele mają kontakt z dziećmi, młodzieżą i ich rodzicami.