Występy, gry, tańce i smaczne przekąski – o to wszystko zadbali organizatorzy festynu rodzinnego w Niewodnikach i zagwarantowali udaną zabawę wszystkim uczestnikom wydarzenia.
Teren przy świetlicy wiejskiej w miniony weekend zapełnił się leżakami, ławeczkami, stoiskami z różnymi atrakcjami, a przede wszystkim mieszkańcami sołectwa i ich gośćmi, którzy licznie wzięli udział w festynie. Chętni mogli spróbować swoich sił w grze terenowej. Była ścianka wspinaczkowa, a także holenderski bilard. Ta popularna w Niderlandach czy Niemczech gra zręcznościowa także w Niewodnikach znalazła swoich amatorów. O doby humor uczestników imprezy zadbała młodzież, która zaprezentowała scenki, jakich nie powstydziliby się nawet najbardziej popularni artyści kabaretowi. Popis swoich umiejętności dało trio smyczkowe. Były dmuchańce, malowanie twarzy oraz loteria fantowa. W strefie gastronomicznej każdy mógł znaleźć coś dla siebie – przygotowano między innymi dania z grilla, frytki, bogracz, nie zabrakło też słodkości.
– Jestem zachwycona atmosferą, organizacją i znakomitą młodzieżą, która rozbawiła wszystkich do łez. Dziękuję za zaproszenie i wspólny energetyczny czas. Brawa dla sołtysa, rady sołeckiej, radnego i wszystkich zaangażowanych – napisała na swoim profilu w mediach społecznościowych Katarzyna Gołębiowska-Jarek, wójt gminy Dąbrowa.
Festyn zakończył się zabawą taneczną.
Fot. FB Wójt Gminy Dąbrowa Katarzyna Gołębiowska-Jarek