Dwie lipy, rosnące przy głównej drodze w Popielowie, zostały ścięte. Pozostało jeszcze dziewięć, starych drzew.
Mieszkańcy, w których sąsiedztwie znajdowały się drzewa, odetchnęli z ulgą. Lipy od kilkunastu miesięcy stały suche i stwarzały spore niebezpieczeństwo.
Podczas budowy chodnika i kładzenia nowego asfaltu (ul. Dworcowa) przed sześcioma laty większość drzew zostało wyciętych. Pozostało jednak parę sztuk.
W miejsca starych lip posadzono drobne akacje. Dorosłe już drzewa w otoczeniu młodych wyglądają dość komicznie.
Lipy z racji swojego wieku i wszechobecnej jemioły usychają, a wiszące gałęzie przy większym wietrze mogą powodować zagrożenie.
Dwa pnie zostały już ścięte, natomiast wzdłuż chodnika pozostało jeszcze dziewięć, usychających i grożących przewróceniem się drzew.
Fot.: Marcin Luszczyk