O godz. 14.33 w poniedziałek (21 czerwca) do opolskiej straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o osobie, która mogła zniknąć pod wodą na kąpielisku Silesia. W poszukiwaniach brały udział cztery zastępy straży pożarnej i płetwonurkowie.
– Na miejscu były cztery zastępy państwowej straży pożarnej, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa wodno-nurkowego z Opola – informuje mł. asp. Łukasz Nowak, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Opolu. – Osoba zgłaszająca widziała od rana porzucone części garderoby i ręcznik plażowy, a nie widziała właściciela. Istniało więc realne podejrzenie, że ktoś mógł zaginąć.
Nurek przeszukał akwen. W wodzie nikogo nie znaleziono. Poszukiwania zakończyły się o godz. 16.30.
Policja prowadzi na miejscu czynności mające ustalić właściciela porzuconych rzeczy.
Fot. Mario