O znaczeniu fryzur i nakryć głowy w różnych kulturach i religiach rozmawiali dziś seniorzy w Chrząstowicach. W klubie samorządowym zorganizowano spotkanie pod hasłem „Fryzura symbolem upięta”.
W temat wprowadziła uczestników dr hab. Lucyna Rotter, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, historyk, kostiumolog, semiolog kultury. Propagatorka poznawania języka symboli oraz znaków w kulturach, historii i sztuce.
– Nakrycie głowy jest symbolem. W danej religii mówi o przynależności do wspólnoty, jak chociażby do zakonu – czy to franciszkańskiego, czy elżbietańskiego, czy innych. Świadczy też o procesie formacji. Białe nakrycia noszą na przykład nowicjuszki – tłumaczyła.
– Głównym powodem, dla którego wyznawcy wielu religii, szczególnie odwiedzając kościoły i miejsca modlitwy, noszą na głowie różnego rodzaju nakrycia to szacunek dla miejsca świętego. Welony, kaptury, burki, turbany, jarmułki, czadory i wiele innych mają znaczenie nie tylko dekoracyjne, ale też praktyczne i wbrew pozorom, nie są niewygodne – mówiła Rotter.
Na zakończenie prowadząca wykład przeprowadziła krótkie warsztaty wiązania chust i pokazała, w jaki sposób z apaszki czy szalika „wyczarować” można fantazyjne upięcie na głowie będące oryginalnym dopełnieniem stroju.
Organizatorem wydarzenia była Gminna Biblioteka Publiczna w Chrząstowicach. W spotkaniu wzięli udział seniorzy z suchoborskiego Klubu 50+ oraz seniorki z chrząstowickiego Klubu Seniora.
Fot. Anna Kurc