O początku kryzysu można mówić w przypadku piłkarek ręcznych TOR-u Dobrzeń Wielki. W sobotę podopieczne Andrzeja Motyki wysoko przegrały w swojej hali ze Startem Michałkowice 21:35.
Wynik mówi sam za siebie – czwarty raz w sezonie dzień nie należał do szczypiornistek TOR-u. Dobrzenianki w całym spotkaniu prowadziły tylko raz – 2:1 w 4. minucie. Później miały tylko pod górkę. Michałkowice najpierw po rzucie karym doprowadziły do remisu, a później windowały swoje prowadzenie, aż po pierwszej połowie prowadziły 22:10.
4 bramki dla TOR-u zdobyła Julia Witola i po 3 Jolanta Polarczyk oraz Weronika Nalewaja. Aż 10 goli na konto Startu rzuciła z kolei Martyna Chmiel, która w całym spotkaniu zdobyła najwięcej bramek – 13.
W drugiej połowie dysproporcja w rzucanych golach nie była tak wielka jak przed przerwą. Piłkarki z Dobrzenia Wielkiego trafiały do bramki 11, a szczypiornistki Startu 13 razy. Mimo to, dziewczęta z Michałkowic były wciąż lepsze od gospodyń, a spotkanie zakończyło się wynikiem 35:21 na ich korzyść.
Podczas meczu, w zespole TOR-u zadebiutowały trzy nowe zawodniczki – bramkarka Natalia Florianowicz, która zagrała solidne spotkanie oraz Patrycja Bucyk i Sylwia Chochorowska.
TOR: Pozniak, Micota, Wilk, Nalewaja (6), W. Kokot, Koza (1), Polarczyk (5), Witola (9), Florianowicz, Bucyk, Chochorowska, Kaliciak. Trener: Andrzej Motyka.
START: Jarząbek (6), Palus, Drost (1), Nieznańska (2), Kudla, Mokrus (3), Grzymek (4), Chmiel (13), Plaszczyk, Kozielska (3), Twarogowska (3), Tręda, Wójcik. Trener: Aleksander Folta.
Sędziowali: Mateusz Kaczorowski, Daniel Przybysz