Dzień przed kolejnym spotkaniem mediacyjnym – to zapewne nie przypadek – Mirosław Pietrucha zapowiada złożenie wniosku do rządu o nieodpłatne przekazanie mienia gminnego na rzecz Opola.
To dalszym mediacjom dobrze nie wróży. Świadczy o sztywnym stanowisku władz Opola i braku dobrej woli.
Dobrzeń Wielki, Dąbrowa, Komprachcice i Prószków dawno już sygnalizowały, że mienie to nie jest własnością zagarniętych sołectw, ale że pracowały na nie całe gminy. Żądają za nie stosownych rekompensat. Miasto jednak nie zamierza płacić.
Dotychczas miasto korzysta z tego majątku na zasadzie bezpłatnego użyczenia.
W przypadku, gdy rada ministrów wyda zarządzenie w tej sprawie – nie będzie od niego odwołania. Czy powtórzy się historia z 19 lipca ubiegłego roku? Czy Patryk Jaki dopilnuje, tak jak dotychczas, żeby skutecznie zniszczyć podopolskie gminy?