Deficyt wody na świecie

W naszym cyklu artykułów poruszaliśmy już temat zasobów wody na Ziemi. Temat jest na tyle istotny, iż w tym artykule przybliżamy Państwu tą tematykę, przedstawiając skutki, do których może doprowadzić deficyt wody.

Wody jest na Ziemi 1,36 mld km3, jednak 97,5% to woda słona. Reszta jest w większości uwięziona m.in. w lodowcach na Antarktydzie, Grenlandii, w wysokich górach lub jest pochłaniana przez glebę na całym świecie. W ostatecznym rachunku ludzkość ma do dyspozycji 30-50 tysięcy km3 wody pitnej rocznie. W dodatku jest ona przez przyrodę rozdzielana niezbyt sprawiedliwie. Islandia, Gujana oraz Surinam to kraje, w których na jednego mieszkańca przypada najwięcej wody pitnej. Niestety według badań ONZ co trzeci mieszkaniec Ziemi żyje w kraju, który cierpi na niedostatek wody. Tymczasem w samej tylko Kalifornii znajduje się ponad pół miliona basenów kąpielowych! Choć w skali całego globu bilans wodny jest w równowadze, opady są bardzo nierównomierne: gdy w jednym miejscu są powodzie, inne nawiedza susza.

Przypominamy! O ile bez jedzenia można przeżyć około miesiąca, bez wody człowiek nie wytrzyma dłużej niż kilka dni. 28 lipca 2010 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło rezolucję, w której prawo do czystej wody oraz sanitariatów uznano za jedno z podstawowych praw człowieka. Dlatego szokujący wydaje się fakt, że 1,1 mld ludzi, a więc co szósty mieszkaniec Ziemi, nie ma dostępu do czystej wody. Z tego powodu, co minutę umiera sześcioro dzieci. Jak prognozuje ONZ sytuacja będzie się pogarszać. Do roku 2025 prawie 2 mld ludzi nie będą miały co pić.

Według Światowej Organizacji Zdrowia korzystanie z zanieczyszonej wody przyczynia się do rozprzestrzeniania się chorób takich jak malaria, dur brzuszny, cholera, czerwonka i biegunka.

Według danych hydrotechnicznych i administracyjnych przeciętny Polak zużywa blisko 170-200 litrów wody dziennie, a więc prawie dwukrotnie mniej niż Amerykanin, ale ponad czterokrotnie więcej niż mieszkaniec Afryki. Osoby zamieszkujące najuboższe tereny na świecie użytkują ledwie 5-10 litrów dziennie. To równowartość jednego użycia spłuczki w toalecie. W ciągu najbliższych dekad światowe zapasy słodkiej wody będą się kurczyć, podczas gdy zapotrzebowanie na nią drastycznie wzrośnie. Stwarza to poważne zagrożenie dla ludzkości.

Aktualnie z niedostateczną ilością wody zmaga się nie tylko tzw. Trzeci Świat, lecz także kilka europejskich, wysoko rozwiniętych krajów. 90% spośród 748 mln ludzi na świecie, którzy wciąż nie mają dostępu do wody pitnej mieszka na obszarach wiejskich.

Kobiety i dzieci z wielu krajów afrykańskich przebywają codziennie ok. 6 km niosąc 20 litrów wody. UNICEF szacuje, że w samej Afryce każdego roku ludzie przeznaczają łącznie 40 mld godzin na pieszą wędrówkę do źródeł czystej wody.

W XX w. liczba mieszkańców Ziemi wzrosła trzykrotnie, a zużycie wody – aż siedmiokrotnie. Równocześnie globalna produkcja przemysłowa wzrosła pięćdziesięciokrotnie (choć oczywiście nie wszędzie jednakowo: istnieją olbrzymie dysproporcje), dlatego często mówimy teraz o konsumpcjonizmie, który stanowi bez wątpienia jedno z najpoważniejszych zagrożeń cywilizacyjnych naszej planety. W związku z niewiarygodnym rozwojem krajów obejmujących 20% ludności Ziemi, do których należy zaliczyć również Polskę, zanotowano znaczne zużycie surowców nieodnawialnych, a także wody. Następuje też jej zanieczyszczanie oraz pustynnienie dużych obszarów Ziemi.

Woda ma również ogromne znaczenie dla pokoju światowego. Analitycy przewidują, że w najbliższym czasie dojdzie do wojen o wodę, głównie na terenach, gdzie już jej zaczyna brakować.
 

Deficyt wody na świecie

Choć minimalną dzienną dawkę wody szacuje się na 20 litrów, jeden miliard osób na Ziemi musi sobie radzić dysponując 5 litrami.

Z powodu zmian klimatycznych prowadzących do wysychania i tak już objętych suszą rejonów oraz zwiększenia opadów na obszarach wilgotnych, będziemy świadkami radykalnych zmian cywilizacyjnych. Jedną z nich będzie to, iż niegdyś gęsto zaludnione tereny staną się poważnie zagrożone brakiem wody. Państwami, które do 2040 roku będą najsilniej dotknięte przez poważny i długotrwały niedobór wody są Bahrajn, Izrael, Palestyna, Hiszpania oraz Chile.

Poniżej mapa przedstawiająca zagrożenie braku dostępu do wody na świecie w 2040 r.
 

Deficyt wody na świecie

Deficyt wody na świecie
Podsumowując, pamiętajmy, by w życiu codziennym zachować umiar i odpowiedzialność w korzystaniu ze skarbu, jakim jest woda.

Źródła:
https://wschodnik.pl/publicystyka/item/2226-do-2040-roku-swiat-stanie-w-obliczu-najwiekszego-niedostatku-wody-pitnej.html
ttp://www.newsweek.pl/swiat/swiatowy-dzien-wody-brak-wody-przyczyna-wojen-na-swiecie,artykuly,382498,1.html
https://www.maitri.pl/gazetka/my_76/html/woda.htm
https://www.unicef.pl/Centrum-prasowe/Informacje-prasowe/Niemal-750-mln-ludzi-wciaz-bez-dostepu-do-wody-pitnej
https://tvnmeteo.tvn24.pl/raporty-pogoda/wkrotce-dwa-miliardy-ludzi-bez-wody,196,1,1,0,0.html

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie