Ponad 1500 osób zobaczyło w Opolu po raz pierwszy spektakl „Dziadek do orzechów” w wykonaniu Moscow City Ballet. Piękne kostiumy, muzyka Czajkowskiego oraz taniec uzdolnionych „baleciarzy” zachwycił publiczność.
– Po raz pierwszy w Opolu mamy okazję zobaczyć sztukę „Dziadek do orzechów” w wykonaniu Moscow City Ballet – podkreśla Lotar Rohde, organizator wydarzenia z wydawnictwa Polska Press. – Moskiewski balet od lat odwiedza Polskę, zawsze wiosną i jesienią każdego roku. Na innych spektaklach, a zwłaszcza tych zimowych frekwencja zawsze dopisuje. To wspaniałe, że artyści mają dla kogo grać na scenie – dodaje.
„Dziadek do orzechów” to opowieść autorstwa E.T.A. Hoffmanna. Książka jest utrzymana w baśniowej konwencji i opowiada o przygodach Klary. W jej świecie zabawki ożywają, a księciem ich królestwa zostaje tytułowy Dziadek do Orzechów.
Spektakl rozpoczyna się oczekiwaniem dzieci na świąteczne prezenty. Klara otrzymuje piękną suknię oraz lalki, jednak pod choinką znajduje się jeszcze jeden prezent – dziadek do orzechów, w postaci małego człowieczka o dużej głowie i cienkich nóżkach. Figurka ta bardzo przypada do gustu Klarze. Opowieść jest zachwycająca, zawiera w sobie elementy romantyczne. Doskonale również wprowadza widzów w świąteczny nastrój.
– Zawsze chodzimy z mężem na wydarzenia kulturalno-rozrywkowe w Opolu. To na pewno nie ostatni występ, na jakim jesteśmy w tym roku. „Dziadek do orzechów” to przepiękna opowieść i idealnie wprowadza w świąteczny nastrój – mówiła Pani Ada z Opola.
– Tancerzy występujących na scenie jest 39, natomiast cała obsługa techniczna składa się z 70 osób. Tak naprawdę przygotowania do wielkiego show trwały już od północy. Aby osiągnąć taki wysoki poziom, występujący na scenie zaczynają naukę baletu już nawet od 5 lat, więc można powiedzieć, że trenują całe życie. „Dziadek do orzechów” jest jednym z najpopularniejszych baletów – tłumaczy Lotar Rohde.
Fot. Kinga Tokarz