Filip Żurawski zakończył przygodę w SBB Energy Kup derbowym meczem przeciwko TOR-owi Dobrzeń Wielki (2:2) jako kapitan zespołu. Przed meczem dostał od kolegów z zespołu pamiątkową bluzę bramkarską z własnym nazwiskiem na plecach. Od niedawna mówi się, że Żurawskim interesuje się Ruch Zdzieszowice, drugi zespół minionego sezonu III ligi.
Filip Żurawski. SBB Energy Kup – LZS Starowice (1:0). 19 listopada 2016. fot: Natalia Gusta
Bramkarz swój pobyt w Kup wspomina bardzo dobrze. – Gra w Kup była dla mnie sporym doświadczeniem i niesamowitą przyjemnością. To właśnie tutaj rozpocząłem przygodę z seniorską piłką, poznałem IV ligę opolską i zdobyłem nowe znajomości. Dużo się tutaj nauczyłem – mówi.
Zespół SBB Energy Kup znany jest z miłej i rodzinnej atmosfery panującej nie tylko wewnątrz zespołu, ale także na linii piłkarze-kibice. – Było wesoło. Oczywiście niekiedy zdarzały się zgrzyty i nerwowości, ale zawsze potrafiliśmy je rozwiązać. Naprawdę, takich ludzi jakich spotkałem w Kup życzę każdemu piłkarzowi – mówi.
Żurawski ciepło wypowiada się także o Grzegorzu Świerczku, trenerze zespołu, który jednocześnie zajmuje się szkoleniem bramkarzy. Sam Świerczek też niegdyś stał między słupkami.
– Bardzo dobry trener. Zawsze pomoże, nauczy, podpowie, a często też ostro zmotywuje do pracy! To on pomagał mi w rozwijaniu moich umiejętności bramkarskich. Zawsze dobrze nam się pracowało – przyznaje Żurawski.
Obecnie Filip Żurawski przebywa w Szwecji. Nie wiadomo jeszcze kiedy wróci – wszystko zależy od tego, czy od nowego sezonu faktycznie zagra w Zdzieszowicach. Rozgrywki 3. grupy III ligi ruszą w sierpniu, a to oznaczałoby, że „Zdzichy” rozpoczęłyby swoje przygotowania na przełomie czerwca i lipca.
Po kończącym przygodę z Kup meczu przeciwko TOR-owi Dobrzeń Wielki, Filip Żurawski zamieścił na Facebooku wpis, w którym podziękował swoim kolegom za miniony sezon: