Przemysław Pytlik zasilił klub radnych prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Tym samym prezydent praktycznie przestaje być zależny od dwójki radnych ze swojego klubu, ale powiązanych z Patrykiem Jakim – Małgorzaty Wilkos i Tomasza Wróbla.
Informację o nowym „transferze” Arkadiusz Wiśniewski i Piotr Mielec, przewodniczący klubu radnych prezydenta przekazali podczas konferencji prasowej zwołanej pod ratuszem.
– Dzisiaj świeci słońce, a my mamy do przekazania wiadomość, że pan radny Przemysław Pytlik przejdzie do klubu Arkadiusza Wiśniewskiego – powiedział Piotr Mielec. – Mogę powiedzieć w imieniu wszystkich radnych, że bardzo cieszymy się z tej decyzji, a do tej decyzji wspólnie dojrzewaliśmy. Pan Pytlik należy do najbardziej aktywnych radnych, więc będziemy pracować wspólnie dla Opola i jego mieszkańców.
Przemysław Pytlik od blisko roku był radnym niezrzeszonym. Należał do Nowoczesnej, w 2018 roku do rady miasta wszedł z listy Koalicji Obywatelskiej. Rok temu odszedł jednak z Nowoczesnej, po konflikcie z jej opolskim liderem, posłem Witoldem Zembaczyńskim. Oficjalnie przyczyną tego rozwodu były różnice zdań na temat sposobu funkcjonowania partii, ale nieoficjalnie powodem było to, że ani Nowoczesna, ani Koalicja Obywatelska nie chciały poprzeć jego aspiracji w wyborach parlamentarnych. Pytlik przez krótki czas, jako bezpartyjny, był członkiem klubu radnych KO, ale potem zdecydował, że będzie radnym niezależnym.
– Co nie znaczy, że przyglądałem się bezczynnie pracy rady miasta, bo jestem pomysłodawcą i inicjatorem uchwał dotyczących obowiązkowych szczepień dla dzieci przed przyjęciem ich do miejskich żłobków, czy też od wielu lat oczekiwanej uchwały finansowania in vitro – mówił Przemysław Pytlik. – Podczas rozmów z radnymi z klubu prezydenckiego okazało się, że mamy wiele wspólnych poglądów dotyczących rozwoju miasta. Więc to naturalnie wyszło, żebyśmy razem współpracowali, że chcę wzmacniać prezydenta.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski dodał, że łatwiej się realizuje politykę miejską, kiedy pozyskuje się aktywnego radnego.
– A tym bardziej, że Przemysław Pytlik miał bardzo dobry wynik wyborczy – podkreślił prezydent. – To przejście do naszego klubu to objaw tego, że sprawy w Opolu idą w bardzo dobrym kierunku. Udaje nam się przekonać nawet tych, którzy startowali poza naszym komitetem w wyborach. Jest wiele inwestycji i inicjatyw, a to wymaga zgody z radą miasta. To cieszy, że klub jest większy niż po wyborach.
Prezydent ma powody do zadowolenia, bo dotychczas dysponował 13 radnymi w 25-osobowej radzie, czyli minimalną większością, co w przypadku losowej nieobecności jednego lub dwóch jego radnych mogło stwarzać problem przy kluczowych głosowaniach. Teraz klub prezydencki zasilił Przemysław Pytlik, a na dodatek wspiera go zwykle w głosowaniach radna niezależna Jolanta Kawecka, która w ubiegłym roku odeszła po ostrym sporze z klubu KO. Dzięki Pytlikowi i przychylności Kaweckiej, Arkadiusz Wiśniewski staje się też mniej zależny od Małgorzaty Wilkos i Tomasza Wróbla. Weszli oni wprawdzie do rady z jego listy, ale są też ściśle związani z europosłem Patrykiem Jakim z Solidarnej Polski, a ich lojalności nie w każdej sytuacji prezydent może być pewny.
Opowiecie.info korzystając z okazji, że najmocniejszy klub w Radzie Miasta będzie jeszcze silniejszy, zapytało, czy dotychczasowe dziesięć procent z podatku od Elektrowni Opole, które płynie do budżetu gminy Dobrzeń Wielki, nadal będzie go zasilać.
– Szanowni państwo, to nie jest przedmiotem dzisiejszej konferencji, więc trudno mi na ten temat mówić – odpowiedział Opowiecie.info Arkadiusz Wiśniewski. – Natomiast to, co będzie w przyszłości, jest zawsze kwestią otwartą. Wszystko zależy od tego, co będzie w budżecie miasta, a wiecie państwo, że budżet Opola, w odróżnieniu od budżetu Dobrzenia Wielkiego, jest obciążony większym deficytem. Ponadto realizujemy teraz wiele zadań, które dotyczą nie tylko Opola, ale są zadaniami wspólnymi. Polder Żelazna, żeby przynajmniej to zadanie przypomnieć. Oczywiście, jest zestaw spraw, które cały czas wymagają rozwiązania, choćby nieruchomości, które znajdują się na terenie miasta Opola, a są w zarządzie gminy Dobrzeń Wielki.
Prezydent stwierdził, iż nie wie, jaki będzie finał tych spraw i niczego na razie nie przewiduje. Podkreślił, że wszystko zależy od woli dwóch stron, a on, jako prezydent miał dobrą wolę.
– A ja raczej spotykałem się z agresją i obojętnością – dodał Arkadiusz Wiśniewski.
Następne pytanie Opowiecie.info dotyczyło korespondencji Piotra Szlapy, wójta Dobrzenia Wielkiego, kierowanej do prezydenta już na początku tego roku, a dotyczącej rozliczeń majątku ruchomego i nieruchomego. Usłyszeliśmy, że po skierowaniu tych pytań uzyskamy na nie odpowiedź.