Aż 8 bramek padło w sobotnim meczu pomiędzy TOR-em Dobrzeń Wielki a Startem Jełowa, który rozegrano w Dobrzeniu Wielkim. Gospodarze wygrali 5:3 i utrzymali pozycję wicelidera klasy okręgowej gr. I.
Jako pierwszy zaatakował Start. W 2.min w kierunku bramki Grygiera wyrwał się Bandura, ale nieprzepisowo zatrzymał go Zakrzewski. Do rzutu wolnego podszedł Stępień, który przekopał czteroosobowy mur i niewiele zabrakło do tego, żeby piłka wpadł w okienko. Minęła jednak bramkę.
Kolejne ruchy wykonali dobrzeniacy, którzy jeszcze w pierwszym kwadransie wywalczyli dwa rzuty rożne, ale żadnym z nich nie zagrozili rywalom. Później z rzutu wolnego spróbował Szepeta, ale jego strzał z okienka „ściągnął” strzegący bramki Lewek.
Wynik w 27. min otworzył Pertek, który pokonał Lewka głową. Cztery minuty później było już 2:0. Tym razem zamieszanie w polu karnym wykorzystał Benedyk, który oddał strzał z 10 metrów. Kolejną bramkę Benedyk zdobył w 36. min, a do przerwy TOR wygrywał 3:0.
Po zamianie stron Start trafił pierwszą bramkę, a jej autorem był Jezierzański. Odpowiedź TOR-u była błyskawiczna. W 51. min Szepeta zagrał z rzutu wolnego po ziemi obok muru do Luptaka, a ten bez przyjęcia skierował piłkę do bramki.
Dziewięć minut później lukę w obronie wykorzystali jełowianie, których atak zakończył celny strzał Bandury dający wynik 4:2.
Dobrzeniacy odpowiedzieli w 70. min, gdy hattricka skompletował Grzegorz Benedyk. Ostatnie słowo należało jednak dla Startu. Reprezentujący jego barwy Krzysztof Pluta pokonał Grygiera w 83. min, a spotkanie zakończyło się rezultatem 5:3 dla TOR-u.