Kwiat Jabłoni nie wystąpi czerwcowym na 57. Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Duet nie chce także zagrać na innych imprezach transmitowanych przez TVP. Oświadczenie ze swoją decyzją zespół wydał w poniedziałek (9 marca). Warszawski duet folkowo-popowy w piątek wystąpił w Opolu.
O takiej decyzji duet rodzeństwa Kasi i Jacka Sienkiewiczów poinformował na swoim oficjalnym fanpage’u na Facebooku.
Nasi Drodzy,
musimy się z Wami podzielić pewną informacją, ponieważ nie chcemy, żeby nasze wewnętrzne zespołowe decyzje pozostawały jedynie cichym protestem.
W związku z ostatnimi działaniami podjętymi przez władze na rzecz Telewizji Polskiej postanowiliśmy odwołać nasz występ na Festiwalu w Opolu oraz odmówić zagrania podczas innej muzycznej imprezy transmitowanej w TVP. Udział w tego typu wydarzeniach oraz promowanie siebie za pośrednictwem Telewizji Polskiej przestały być dla nas apolityczne.Kwiat Jabłoni
Kwiat Jabłoni tworzą Kasia Sienkiewicz (wokal, fortepian) oraz Jacek Sienkiewicz (wokal, mandolina, efekty elektroniczne), których ojcem jest Kuba Sienkiewicz, lider Elektrycznych Gitar.
Na ten moment zespół odmawia szerszego komentarza w sprawie swojej decyzji.
CZYTAJ: 57. KFPP rozpocznie się 5 czerwca. Opole podpisało umowę z TVP
Jak informuje portal Wirtualna Polska, treść oświadczenia grupy ma być związana z ustawą, którą podpisał prezydent Andrzej Duda. Wedle dokumentu TVP będzie otrzymywać corocznie do 2024 r. blisko 2 mld zł jako rekompensatę abonamentową.
Dodajmy, że warszawski duet zagrał koncert w Opolu w ostatni piątek w ramach trasy „Pożegnania z niemożliwym”.
Wcześniej zespół wystąpił w Opolu m.in. na Festiwalu Książki w 2019 roku oraz na Opole Songwriters Festival w 2018 roku.
Grupa Kwiat Jabłoni powstała w marcu 2018 roku. Kasia i Jacek wstępowali m.in. w telewizyjnym talent show „Must Be the Music. Tylko muzyka”. Debiutancka płyta duetu „Niemożliwe” na sklepowe półki trafiła 1 lutego 2019 roku. Dziś ma status złotej.
Jeden komentarz
Szkoda, bo tym samym zespół rzekomo unikając polityki wykonał manifest polityczny. To scenie muzycznej – i ostatecznie nam, słuchającym niezależnie od poglądów – tylko szkodzi.