Mniej podpisów i zniesienie obowiązku meldunku dla mieszkańców chcących złożyć swoją uchwałę w Radzie Miasta – projekt uchwały zaprezentował Michał Pytlik z KWW Marcin Gambca („jedynka” w okręgu nr 2).
Uchwały obywatelskie to rodzaj uchwał, które do Rady Miasta mogą składać obywatele. Wymogiem jest zebranie 300 podpisów od osób mających stały meldunek w Opolu.
Zmniejszenie tej liczby oraz zniesienie obowiązku stałego meldunku zapowiada Michał Pytlik, lider okręgu nr 2 z KWW Marcina Gambca. Zaprezentował gotową uchwałę dla Rady Miasta: – Proponujemy 200 podpisów i zniesienie obowiązku meldunku. Wystarczy wpis w rejestrze wyborców – zapowiada Pytlik.
Kandydat na radnego podkreśla, że chodzi o narzędzie do budowania dialogu między władzami a mieszkańcami: – Dziś wszyscy mówią o dialogu, a po wyborach znowu o nim zapomną. Zamiast konkretów rozdają jabłka i zaśmiecają klatki schodowe ulotkami. Ja mam już gotowy projekt uchwały: wpływ wszystkich obywateli na to, co dzieje się w Radzie Miasta. Złożę go od razu, jeśli tylko zostanę wybrany.
Konferencja odbyła się na os. Armii Krajowej: – Jest tutaj mnóstwo osób, które pójdą na wybory, ale po nich nie będą już miały żadnego wpływu na to, co robi Rada Miasta, bo nie stać ich na własne mieszkanie. Dla radnych to bardzo wygodne: „zagłosują na nas, ale nie będą nas kontrolować”. Ja rolę radnego rozumiem inaczej – mówi Pytlik.
Jerzy Przystajko, mieszkaniec osiedla i kandydat z okręgu nr 3, porównuje tę sytuację do innych miast na Opolszczyźnie: – Proponujemy stopniową zmianę z 300 podpisów na 200. W niewiele mniejszym od Opola Kędzierzynie-Koźlu ta liczba wynosi 50. Demokracja bezpośrednia to nasz skarb.
Przypomnijmy, że zaprezentowany projekt został złożony cztery lata temu w formie uchwały obywatelskiej. Wówczas większość w Radzie Miasta odrzuciła go, uzasadniając, że proponowany próg jest zbyt niski.