Co to jest piszmanije i lokum oraz co ma Turcja do św. Mikołaja? Te wszystkie zagadki wyjaśniali zagraniczni studenci, którzy wzięli udział w zabawie mikołajkowej zorganizowanej wspólnie z Galerią Sztuki Współczesnej, Uniwersytetem Opolskim i klubem Kofeina 2.0.

 

Imprezę rozpoczęło zwiedzanie trwającej do 16 grudnia wystawy World Press Photo w GSW. Udział w nim wzięło ponad 30 żaków, którzy na studia na opolskim uniwersytecie przyjechali m.in. z Turcji, Włoch i Serbii.

Następnie Mikołajki miały bardzo słodki i kawowy finał w sąsiedniej Kofeinie 2.0. Studenci zaprezentowali tam smakołyki z ich krajów.

– Piszmanije to tradycyjna słodycz pochodząca z Turcji. Wyglądem przypomina watę – mówi Okan Tansoy, który na UO robi doktorat z filologii angielskiej.

– Nie wszyscy też wiedzą, że święty Mikołaj pochodził z terenów dzisiejszej Turcji, tu żył. Był bardzo miły i pomógł wielu ludziom – dodaje.

 Studenci częstowali łakociami, przygotowali m.in. tradycyjną chałwę oraz lokum, czyli galaretkę w różnych smakach.
– Postanowiliśmy opowiedzieć, że Mikołaj pochodził z terenów dzisiejszej Turcji, dawniejszych terenów greckich. Poprzez rozwój Imprerium Osmańskiego, kult świętego Mikołaj dotarł do Europy Zachodniej i dziś obchodzimy to święto w różnych terminach. Na Bałkanach to wielki dzień, a sam Mikołaj jest nawet patronem rodzin serbskich – opowiada Magdalena Rudy z Działu ds. Badań Naukowych i Współpracy z Zagranicą UO.
Podczas akcji w Kofeinie 2.0 prezentowano również parzenie oryginalnej tureckiej kawy. Każdy chętny mógł również jej skosztować.
– Kawa jest motywem przewodnim wieczoru. Skoro święty Mikołaj pochodził z Turcji, domyślamy się, że również pił dobrą kawę, z której ten kraj słynie. Chcemy opowiedzieć o zwyczaju parzenia tureckiej kawy – dodaje.

Fot. Anna Konopka/GSW

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.