Zafascynowanie kulturą starożytną widać także w naszym województwie. Wcale nie musimy wyjeżdżać do Egiptu, aby zobaczyć piramidy. Te wspaniałe budowle znajdują się także w naszym województwie.
Drodzy Czytelnicy, redakcja oddaje w Państwa ręce cykl artykułów pod wspólnym tytułem „Opolskie z Mariolą”. Znajdą się tutaj teksty o różnej tematyce, ale zawsze wspólnym mianownikiem będzie historia ciekawego obiektu czy miejsca. W dzisiejszym wydaniu przeczytacie o opolskich piramidach.
Rożnów. Grobowiec rodziny von Eben
Pierwszą z piramid znajdziemy w Rożnowie, położonym 12 km od Kluczborka. Stanowi ona grobowiec, który został wybudowany w 1780 roku dla rodziny von Eben. Ebenowie byli właścicielami majątku do XIX wieku. Grobowiec powstał według projektu pruskiego architekta Karla Langhausa. Tego samego, który zaprojektował Bramę Brandenburską w Berlinie. Została wybudowana z kamienia i cegły, a wewnątrz pochowano około 28 osób. Piramida miała sprawić, że zwłoki ulegną mumifikacji, co też się udało. Niestety w styczniu 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej, a później także Polacy zbezcześcili trumny ze zwłokami. W 2005 roku grobowiec został zabezpieczony przed wandalami.
Dębska Kuźnia. Piramida oraz Izba Muzealno-Kolekcjonerska
W 2008 roku na tyłach ogrodu Jerzego Szwugera w Dębskiej Kuźni wybudowano piramidę, którą postawił kolega pana Jerzego, Jan Mateja, miejscowy elektryk i cieśla. Do jej budowy użyto drewnianego stelaża i płyt paździerzowych. Dach wyłożony jest dachówkami z papy, na krawędziach zastosowano aluminium. Na czubku znajduje się czapa z miedzi.
Piramida ma właściwości uzdrawiające dzięki zachowanym odpowiednim proporcjom. Długość podstawy boku wynosi 4,20 metra, a wysokość 3 metry. W środku, do wysokości metra dziesięć, trzyma się jedzenie. Następny metr to jest strefa dla ludzi. To właśnie tutaj znajdują się dwie drewniane prycze, na których można odpocząć i nabrać sił. Wyżej nie wolno już przebywać, bo grozi to komplikacjami. Trzymane w piramidzie woda, owoce i warzywa długo zachowują świeżość. Pan Jerzy opowiadał (zmarł w 2014 roku), iż mieszkańcy przynosili także… wódkę, aby była mocniejsza.
Oprócz piramidy miejscową atrakcją jest Izba Muzealno-Kolekcjonerska, także założona przez Jerzego Szwugera, w 1970 roku. Początkowo mieściła się w dwóch pokojach, ale stale powiększająca się kolekcja wymusiła na panu Jerzym udostępnienie kolejnych. Dziś Izba mieści się w pięciu pokojach, w których znajduje się niepowtarzalna kolekcja.
Kadłub Turawski. Na wzór Cheopsa
Kolejna piramida stoi w ogrodzie Gerarda Stasia w Kadłubie Turawskim. Została wykonana na wzór piramidy Cheopsa. Jej podstawa to kwadrat o wymiarach 4 na 4 metry. Została zaprojektowana przez prof. Czesława Galewskiego, radiestetę, autora książki „Piramida bez tajemnic”. Przebywanie w niej wzmacnia siły witalne organizmu, jest lekarstwem na liczne dolegliwości.
Dąbrówka Łubniańska. Agroturystyczne klimaty
Na skraju Borów Stobrawskich, w Dąbrówce Łubniańskiej znajduje się gospodarstwo agroturystyczne państwa Elżbiety i Piotra Przybylskich. Gospodarstwo zajęło trzecie miejsce w Konkursie Agro-Eko-Turystycznym „Zielone Lato 2012” w kategorii najlepsze gospodarstwo roku, w którym dodatkowym źródłem dochodu są usługi agroturystyczne.
Niewątpliwą atrakcją dla turystów jest położona w ogrodzie grota solna oraz piramida. Ta ostatnia została zbudowana z tych samych materiałów co w Dębskiej Kuźni: stelaż drewniany, płyta paździerzowa, ranty aluminiowe, na czubku czapa z miedzi. Wewnątrz znajduje się łóżko, na którym można poleżeć, by zregenerować swoje siły.
Kałków. O radiestezji i uzdrawiającej mocy piramidy
Ostatnią budowlę znajdziemy w Kałkowie, położonym 8 km od Otmuchowa. To największa ze wszystkich omawianych piramid. Powstała w 2011 roku, wybudował ją Kazimierz Zabawa, emerytowany górnik z Zabrza. Jej podstawa to kwadrat o wymiarach 12,6 na 12,6 metra, a jej wysokość to 8 metrów. Jest dokładną kopią prawdziwej piramidy Cheopsa w skali 1:24. Do jej budowy użyto drewna, głównie sosnowego. Metalowa jest tylko rama tworząca podstawę oraz gwoździe użyte przy budowie. Do budowy piramidy powinno się używać maksymalnie do 3 procent materiałów, które przewodzą prąd.
Kazimierz Zabawa zajmuje się także radiestezją i uzdrawianiem. Uważa, że wystarczy już półgodzinna sesja we wnętrzu piramidy, aby człowiek czuł się wypoczęty i naładowany pozytywną energią.