Kryminalni z Opola zatrzymali dwóch nastolatków podejrzanych o kradzieże rozbójnicze. Obaj przyznali się do przedstawionych im zarzutów. Młodszy z nich podczas zatrzymania posiadał przy sobie marihuanę. O dalszych losach 14-latka zadecyduje sąd rodzinny, zaś 17-latkowi za przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
Do tego zdarzenia doszło pod koniec października w jednym z marketów na terenie miasta. Wówczas 14-latek, wspólnie ze swoim o 3 lata starszym kolegą, miał ukraść dwie butelki drogiego alkoholu. Całą sytuację zauważył pracownik sklepu i postanowił zareagować. Wtedy 14-latek miał go poszarpać, odepchnąć i wybiec ze sklepu.
Kryminalni szybko ustalili tożsamość osób odpowiedzialnych za to przestępstwo. Zatrzymanie starszego z nich okazało się kwestią kilku godzin. Natomiast 14-latek ukrywał się.
Po kilku dniach do podobnego zdarzenia z udziałem 14-latka miało dojść na jednej z ulic w Opolu. Wówczas miał on napaść na 16-latka, ukraść mu telefon, pieniądze i dokumenty. Wcześniej uderzał go i kopał. Kryminalni wytypowali kolejne miejsca, w których mógł ukrywać się 14-latek. Po kilku dniach od tego zdarzenia, policjanci zatrzymali go na jednej z ulic miasta. Dodatkowo okazało się, że posiadał on przy sobie marihuanę.
Funkcjonariusze przekazali już materiały sprawy do sądu rodzinnego, który zadecyduje o dalszym losie 14-latka. Starszy z nastolatków także usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.
Inf. opolska.policja.gov.pl
