NTO, czyli Nowy Tabloid Obajtka, to było jedno z haseł na transparentach, z jakimi pod redakcję NTO przyszła grupa Opolan niezadowolonych ze zwolnienia redaktora naczelnego Krzysztofa Zyzika oraz przejęcia gazety przez PiS.
W środę o 18.00 około 30 osób przyszło pokazać, że obywatele będą trzymać rękę na pulsie i obserwować, co władza robi z dziennikiem. Wśród niezadowolonych były także mieszkanki Prudnika, które przyjechały, by wyrazić obywatelski sprzeciw wobec decyzji PiS, w tym przypadku przejmowania mediów na wzór rosyjskiego Gazpromu.
Pod redakcją manifestowała m,in. Małgorzata Besz-Janicka, przewodnicząca opolskiego KOD, Waldemar Hartman, działacz KOD i sympatyk Polski 2050, ale było też sporo młodych z transparentami, sprzeciwiających się, jak mówili, kneblowaniu ust czwartej władzy, w tym wypadku NTO. Na jednym z transparentów pojawił się Goebbels, mistrz hitlerowskiej propagandy, jako przestroga przed propagandą, która może pojawić się w dzienniku NTO.
Do osób wyrażających swoje niezadowolenie wyszedł nowy naczelny NTO, Bolesław Bezeg. Padały pytania na które odpowiadał, jednak przy największych zapewnieniach trudno uwierzyć, że kupno przez Orlen koncernu prasowego Polska Press nie ma politycznego charakteru i jest to po prostu dalszy krok w upartyjnieniu przejmowanych mediów.
– Jaką linię pan będzie trzymał? Dlaczego zwolniono poprzedniego naczelnego? – zasypali pytaniami nowego naczelnego NTO.
– Jestem człowiekiem dialogu – odpowiedział Bolesław Bezeg.
– Czy wszystkie informacje obywatelskich znajdą się na łamach NTO? – padło kolejne pytanie.
Usłyszeli, że jeśli to będą istotne protesty, a materiał będzie ważny dla mieszkańców regionu, to gazeta o tym poinformuje.
– Jeżeli wyprowadzicie państwo sto tysięcy ludzi na ulicę, to nie sposób tego nie zauważyć – dodał Bolesław Bezeg.
Na zarzuty, że jest z politycznego nadania, przekonywał, że przeszedł procedurę konkursową.
Na koniec Małgorzata Besz-Janicka zauważyła, że mamy jawność życia publicznego i powinni znać szczegóły konkursu, a których nie ujawniono. Obywatele będą uważnie obserwować, co dzieje się z NTO i czy będzie ona zachowywać obiektywizm, jak dotąd.