Ociepa chce w Opolu szkoły dla samorządowców. Na jej czele prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak [WIDEO]

Marcin Ociepa, wiceminister przedsiębiorczości i technologii zapowiedział starania o utworzenie Krajowej Szkoły Administracji Samorządowej. – Jeśli chcemy mieć samodzielne województwo, musimy tworzyć instytucje świadczące o sile tego regionu – mówił na konferencji prasowej. Pomysł i jego realizację ma promować prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak, prorektor Uniwersytetu Opolskiego.

– Utworzenie kierunku lekarskiego było wielkim sukcesem naszego tandemu. To historia, teraz przed nami sporo wyzwań. Ostatnio ogłosiłem ideę utworzenia w Opolu Krajowej Szkoły Administracji Samorządowej w ramach całego pakietu „Silnej Opolszczyzny” – mówił wiceminister Marcin Ociepa.

CZYTAJ: Kandydatki KWW Mniejszość Niemiecka o kobietach: Wspierajmy siebie w rozwoju i realizowaniu celów

– Mówimy dziś o regionie, samorządzie, o małych ojczyznach. Doświadczenia Krajowej Szkoły Administracji Publicznej dają nam szanse by iść dalej w pomyśle. Nade wszystko liczy się dyskusja i deliberatywny asumpt, który chcemy wpisać do programu – zapowiadała prof. Wiesława Piątkowska-Stepaniak

– Opole ze swoją wielokulturowością, znakomitym wykorzystaniem środków europejskich pokazuje umiejętność debat, negocjacji i to, że to miasto nadaje się do tego, by taka szkoła tu powstała. Uczylibyśmy w niej dobrych idei wychodzenia naprzeciw potrzebom samorządów, a samorządy mogłyby być głosem decydującym w momentach, kiedy rozstrzygać należy ważne, publiczne sprawy, kiedy politycy sobie z tym nie radzą – argumentowała.

Krajowa Szkoła Administracji Samorządowej byłaby uzupełnieniem nauki na Uniwersytecie Opolskim, dla urzędników, którzy już są absolwentami studiów wyższych.

– Dziś w Polsce urzędników administracji rządowych jest nieco ponad 180 tysięcy, a urzędników administracji samorządowej ponad 260 tysięcy, więc dokształcać chcieliby się ci drudzy – wskazywał Ociepa.

– Wiele miast chciałoby mieć taką uczelnię. To oznacza prestiż, krajową szkołę bez filii. Przyjeżdżaliby tu urzędnicy z całej Polski delegowani przez swoich marszałków, prezydentów, burmistrzów, starostów. To nie nie byłaby konkurencja dla UO, a szansa na podnoszenie kompetencji.

CZYTAJ: Młodzieżowa Rada Miasta Opola zaprasza rówieśników na debatę i wybory