Afromental, Phil Campbell ze swoim zespołem, a na wielki finał gwiazda wieczoru: Slash oraz Myles Kennedy i The Conspirators. Ci znakomici muzycy zagrali we wtorek (12 lutego) w łódzkiej Atlas Arenie. Na tym niezwykłym koncercie, pełnym rock and rollowej magii i ostrych gitarowych riffów, nie zabrakło fanów z Opola.
Piotr Stożek to fan mocnych rockowych brzmień od lat. Łódzki koncert Slasha nie był jego pierwszym spotkaniem z tym wybitnym gitarzystą. Co go skłoniło do kupna biletu po raz kolejny na koncert idola?
– Slasha widziałem już dwa razy z Myles’em, a raz Axlem. Tu się można spodziewać tylko jednego: dobrej zabawy i wspaniałej muzyki – mówił tuż przed koncertem Piotr Stożek.
– To niesamowity muzyk. Potrafi łączyć wirtuozerię z charyzmą sceniczną. Nie można zapominać, że Slash jest też bardzo dobrym kompozytorem. Większość utworów Guns N’ Roses jest jego autorstwa – podkreślał opolanin.
Podobnego zdania było kilka tysięcy fanów, którzy przyjechali na koncert gitarzysty do Łodzi z całej Polski. Przez ponad dwie godziny muzycy nie oszczędzali ani gardeł, ani instrumentów.
Kolejne solówki Slasha przyprawiały publiczność o ciarki na plecach, a całemu show pikanterii dodawała niezwykła energia Brytyjczyka, która z minuty na minutę tylko rosła. Slash podczas gry skacze, biega po scenie, przyjmuje wymyślne pozy.
– Slash to jeden z najlepszych gitarzystów wszech czasów według zestawienia wielu rankingów. Nie przez przypadek przez lata był gitarzystą i twarzą kultowego Guns N’ Roses. Imponuje mi również jego solowa kariera. Grzechem byłoby nie zobaczyć i nie usłyszeć go na żywo dzisiejszej nocy. Podczas koncertu dał czadu i myślę, że wiele osób nie zaśnie szybko po tym koncercie – mówił Andrzej Koźlik, również fan z Opola.
Polscy fani po raz kolejny nie zwiedli. Przygotowali dla Slasha i jego bandu specjalną akcję z maskami, które nawiązywały do okładki najnowszej płyty Slasha – „Living The Dream”.
W opolskiej ekipie była również cała rodzina. Asia i Mariusz na koncert zabrali syna Mateusza.
Dodajmy, że jako support Slash feat. Myles Kennedy & The Conspirators wystąpił Afromental oraz Phil Campbell And The Bastard Sons (były gitarzysta Motorhead, który założył zespół ze swoimi synami).