Przybywa grobów na cmentarzu w Popielowie, a ubywa odwiedzających. Nagrobki nieznanych żołnierzy pielęgnowane są przez ludzi dobrej woli.
Środowe wspomnienie Wszystkich Świętych nie przyciągnęło zbyt dużej ilości osób na popielowski cmentarz.
Mieszkańcy wyjechali odwiedzić groby swoich bliskich do miejscowości oddalonych o kilka bądź kilkanaście kilometrów. Wierni przybędą do Popielowa w Dzień Zaduszny.
W tylnej części cmentarza znajdują się groby nieznanych, niemieckich żołnierzy. Nie mają tutaj krewnych, nie wiadomo, kto spoczywa w tych grobach, a mimo to ich mogiły są nieustannie zadbane. Troszczą się o nie popielowianie.
Co roku z okazji Wszystkich Świętych na tych grobach przybywa zniczów. Przedszkolacy oraz uczniowie szkoły podstawowej okazują swą pamięć i zapalają symboliczną lampkę.
Od 03.11.2016 r. odeszły do wieczności 23 osoby. W porównaniu z minionymi latami śmiertelność zmalała. Ubiegły rok był ostatni dla 26 osób, a 2015 r. dla 36 – najwyższa śmiertelność od parunastu lat.
Fot.: Przedszkole Popielów, Marcin Luszczyk