Ostatnie dwa dni przed feriami uczniowie starszych klas na Opolszczyźnie będą się uczyć zdalnie. To sensowne rozwiązanie, bo i tak kilkanaście tysięcy dzieci i młodzieży w naszym regionie przebywa na kwarantannie.

We wtorek późnym popołudniem minister Czarnek ogłosił, że ze względu na rosnącą falę zakażeń Omikronem naukę stacjonarną będą tylko kontynuować uczniowie zerówek oraz klas I-IV. Uczniowie starszych klas podstawówek oraz szkół średnich przejdą na naukę zdalną do końca ferii, które w różnych województwach przypadają w różnych terminach, a ostatnie kończą się 27 lutego. Na Opolszczyźnie zimowe ferie zaczynają się od najbliższego poniedziałku.

– Minister spóźnił się z tą decyzją co najmniej o tydzień – mówi Opowiecie.info nauczycielka jednego z opolskich liceów. – Od tygodnia nie dało się normalnie prowadzić lekcji, bo codziennie jakaś klasa trafiała na kwarantannę, ponieważ zakażenie wykrywano u jakiegoś ucznia lub nauczyciela. Człowiek szedł rano do pracy i nie wiedział, czy zakończy lekcje, czy dostanie nagle informację, że ma wracać do domu na kwarantannę. To szło jak lawina…

Potwierdzają to liczby z ostatnich dwóch dni. Tylko w Opolu w poniedziałek Covid-19 stwierdzono 34 uczniów i przedszkolaków oraz u 11 nauczycieli, a na kwarantannę trafiły aż 1392 osoby! Najwięcej w SP nr 5, bo 437 uczniów.

We wtorek w opolskich szkołach i przedszkolach Covid-19 wykryto u 25 uczniów i 7 nauczycieli, a na kwarantannę skierowano 979 osób. Najwięcej z LO nr 6 – 172 uczniów, LO nr 1 – 183 uczniów i Liceum Plastycznego – 128.

Łącznie we wtorek z powodu Covid-19 lub kwarantanny do szkół i przedszkoli nie poszło w całym województwie blisko 17 tysięcy uczniów i przedszkolaków. Ale co ciekawe, minister Przemysław Czarnek zaordynował starszym uczniom naukę zdalną, nie zabronił jednak organizacji studniówek.

Prognozy skokowego rozwoju epidemii spowodowały, że tryb pracy na zdalny zmienia wiele instytucji i urzędów. Np. do końca lutego będą pracować zdalnie urzędnicy z Urzędu Marszałkowskiego w Opolu, z wyjątkiem tych pracowników, których obecność w UMWO jest niezbędna. W przypadku spraw, których nie da się załatwić elektronicznie lub telefonicznie, petenci będą mogli zobaczyć się z pracownikiem UMWO, ale po wcześniejszym umówieniu i przy zachowaniu ścisłych rygorów sanitarnych.

Ograniczenia wprowadził we wtorek także Urząd Miejski w Opolu. Przyjęto tzw. rotacyjny system, czyli na zmianę część urzędników będzie przychodzić do pracy, a druga część pracować zdalnie. Wizyta petentów jest możliwa, ale wyłącznie po wcześniejszym umówieniu się. W normalnym systemie będą funkcjonować tylko dwa wydziały ratusza: Urząd Stanu Cywilnego i Wydział Spraw Obywatelskich, gdzie nie da się załatwić formalności przez telefon lub e-mail.

We wtorek odnotowano na Opolszczyźnie 875 nowych przypadków Covid-19, a siedem osób zmarło. Według prognoz, około 10 lutego w naszym województwie może być nawet 2-2,5 tysiąca nowych przypadków zakażenia koronawirusem dziennie.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.