W parku Ośrodka Kultury i Sportu w Prószkowie stanęły dekoracje niemal w całości wykonane z surowców wtórnych. Instalacje powstały z odpadów z zakładu ślusarskiego i prętów ze złomowiska.
Inicjatorem powstania i wykonawcą niecodziennych dekoracji jest Joachim Konsek, zastępca dyrektora Ośrodka Kultury i Sportu w Prószkowie. Jak mówi pan Joachim, zainspirowała go recyklingowa ozdoba autorstwa Janusza Sawicza – opiekuna prószkowskiej kuźni, która wcześniej stanęła przed dawnym kościołem ewangelickim. Decyzja o własnoręcznym wykonaniu ozdób do parku przyszła spontanicznie.
– Miałem w domu jakąś starą beczkę, jakieś pręty, coś podejrzałem w Internecie i po prostu zrobiłem – wyjaśnia Joachim Konsek. – Samodzielnie, wystarczyły narzędzia do wycinania blachy, spawarka i czas.
Do stworzenia parkowych dekoracji wykorzystano surowce wtórne. – Wszystko zrobiłem z odpadów ze złomowiska, starych prętów zbrojeniowych, drobnych elementów z zakładu ślusarskiego – mówi pan Konsek. –Liście powstały ze starej beczki.
Jedyny koszt tej inicjatywy to farby, które trzeba było kupić. – Modne są ozdoby zardzewiałe, ale kolorowe ożywiają park – tłumaczy Joachim Konsek.
W tej chwili w parku OKiS stoją trzy instalacje. Kilkumetrowe dmuchawce, maki i słoneczniki wyglądają pięknie i nowocześnie. Są też ekologiczne i ekonomiczne. – Na pewno powstaną kolejne ozdoby, pomysł już dojrzewa – zapewnia Joachim Konsek.
Fot. OKiS w Prószkowie/Joachim Konsek