Piotr Szlapa nie dopuszczony do zaprzysiężenia

Opolscy radni nie dopuścili do zaprzysiężenia Piotra Szlapy na radnego Opola. Na wniosek Marcina Gambca, Szlapa, mieszkaniec Borek, były radny gminy Dobrzeń Wielki,  z automatu wchodzący w skład opolskiej Rady Miasta po powiększeniu Opola – miał być dzisiaj zaprzysiężony. Jednak radni w głosowaniu nie w wyrazili zgody na wprowadzenie tego punktu do porządku obrad.

Szlapa wcześniej miał problem z zaprzysiężeniem. – Ślubowałem gminie Dobrzeń Wielki, nie zmieniłem miejsca zamieszkania, tylko granice wbrew mojej woli przesunięto, a ja  nie widzę powodu, dlaczego moje ślubowanie, które składałem moim wyborcom miałoby stracić ważność- stwierdził po sesji styczniowej.

Przypomnijmy jak ślubował w styczniu:

Radca prawny ratusza Joanna Maksymowicz stwierdziła, że  ślubowanie Piotra Szlapy jest obarczone wadą prawną. – Radny mówi „ślubuję” i ewentualnie dopowiada „tak mi dopomóż Bóg”. Wszystkie zmiany – zdaniem radcy sprawiają, że ślubowanie jest wadliwe.

 

Zdecydowano, że Szlapa jeszcze raz musi ślubować. Jednak sytuacja się powtórzyła. Szlapa stwierdził, że wybrano go do Rady Gminy Dobrzeń Wielki i nikt go nie może zmusić, żeby ślubował wierność komuś innemu. – Nie uszanowano woli moich wyborców, którzy w stu procentach byli przeciwni przyłączeniu do Opola- dodał Szlapa.

 

-mówił Szlapa w styczniu. Okazało sie , że taki właśnie był koszt jego protestu. Dziś, najwyraźniej z obawy przed wynikiem głosowania uchwały na temat korekty granic Opola, radni popierajacy prezydenta Wiśniewskiego nie dopuścili do zaprzysiężenia Szlapy.

 

Przypomnijmy: od pierwszego stycznia w granicach Opola znalazlo się 12 sołectw z gmin Pr ószków, Dąbrowa, Komprachcie i Dobrzeń Wielki. Podczas mediacji doszło do rozmów w sprawie  powrotu do gminy  Dobrzeń Wielki trzech z nich – Borek, Brzezia i Świerkli oraz części Dobrzenia Małego. Strona miasta zapiera się, że takich rozmów nie było, ale wszystko wskazuje na to, że rozmawiano na ten temat bez błogosławieństwa Jakiego, a on żadnego ustępstwa nie akceptuje. Potwierdza to fakt, że miasto nie chce się zgodzić na zwolnienie mediatorki z zachowania tajemnicy negocjacji.Najwyraźniej pod wpływem Jakiego mediacje zostały zerwane. 

Na czwartkowe popołudnie zwołano nadzwyzcajna sesję, podczas której wszyscy radni mają się wypowiedzieć na temat proponowanego przez Klub Mniejszości Niemieckiej kompromisu.W granicach miasta miałyby zostać z gminy Dobrzeń Wielki Czarnowąsy  i Krzanowice. Do miasta miałaby także należeć Elektrownia Opole. Jednak Ratusz nie chce slyszeć o taki rozwiązaniu.

Dzisiejsze niedopuszczenie Szlapy do udziału w radzie  może świadczyć o niepewności obozu Wiśniewskiego co do wyniku głosowania.

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Zawsze Pewnie, Zawsze Konkretnie