Policjanci z komisariatu w Zawadzkiem zatrzymali kłusownika. Mężczyzna trzymał na terenie swojej posesji kilkanaście dzikich ptaków. W klatkach uwięzione były zwierzęta podlegające ścisłej ochronie. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli też liczne potrzaski i wnyki. Mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia.
W ubiegłym tygodniu policjanci z Komisariatu Policji w Zawadzkiem ustalili, że jeden z mieszkańców powiatu strzeleckiego może trudnić się nielegalnym procederem kłusownictwa.
– Funkcjonariusze przeszukali wytypowaną posesję – informuje sierżant Marta Białek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. – Za jednym z domów jednorodzinnych, na nieużytkach rolnych, policjanci znaleźli klatki z ptakami objętymi w Polsce ścisłą ochroną gatunkową. Kolejne były przetrzymywane w klatkach w domu.
Policjanci znaleźli na miejscu kilkanaście rzadkich gatunków ptaków. Między innymi gile, sikorki, makolągwy, szczygły i grubodzioby. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczyli służące do kłusownictwa liczne klatki z zatrzaskami i wnyki.
Właścicielem terenu okazał się 35-letni mieszkaniec powiatu strzeleckiego. Mężczyzna usłyszał już zarzut związany z kłusownictwem. Za to przestępstwo grozi kara do pięciu lat więzienia.
Zabezpieczone ptaki zostały przekazane funkcjonariuszom Straży Leśnej.
Fot. KPP Strzelce Opolskie