Po owocnych dwóch latach Nikola Grbić rozwiązał kontrakt z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Powodem są sprawy osobiste, ale mówi się, że szkoleniowiec przejmie po Vitalu Heynenie zespół mistrza Włoch.
W grudniu 2020 roku Nikola Grbić zdecydował się na przedłużenie współpracy ZAKSĄ o kolejne dwa sezony. Niestety te plany zweryfikowała rzeczywistość. Z powodów osobistych szkoleniowiec zwrócił się z prośbą o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron, a klub przychylił się do prośby trenera.
– Podjąłem ciężką decyzję. ZAKSA jako klub i Sebastian Świderski jako jego prezes zrobili wszystko, co było w ich mocy, żebym został tutaj – podkreślał Nikola Grbić. – Nigdy nie miałem i prawdopodobnie nie będę miał lepszego doświadczenia jako trener, od tego które miałem w ZAKSIE. Warunki są perfekcyjne, znalazłem „chemię” ze sztabem i zawodnikami. Mieliśmy zaufanie do siebie, i zostawienie tego było naprawdę trudne.
„Koziołki” pod wodzą Serba rozegrały dwa świetne sezony. Podczas ostatniego z nich trener zapisał się złotymi zgłoskami w historii polskiej siatkówki. Zdobył z drużyną złoto Ligi Mistrzów, Puchar Polski, Superpuchar Mistrzów Polski i wicemistrzostwo Polski. Stworzony przez niego zespół pokonywał największe tuzy europejskiej siatkówki i potknął się tylko w finale PlusLigi.
Razem pisaliśmy piękną historię polskiej siatkówki, razem sięgnęliśmy po złoto Ligi Mistrzów🏆 Teraz nasze drogi się rozchodzą. Dziękujemy, Trenerze. Do zobaczenia!
▶️https://t.co/B8QyKNHl6F pic.twitter.com/Gn5FxOe44z
— Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (@ZAKSAofficial) May 17, 2021
Odejście Grbicia skomentował prezes ZAKSY, Sebastian Świderski. – Nie jest to dla nas łatwa sytuacja, ale również dla Nikoli to była ciężka decyzja. W tym przypadku nie miały znaczenia kwestie finansowe czy ustalone warunki, a sprawy rodzinne. Jest to powód, dla którego mam dużo zrozumienia – podkreślał szef mistrzów Europy.
Zatem szkoleniowiec zrezygnował z dalszej pracy w Kędzierzynie-Koźlu z przyczyn osobistych. Tymczasem portal internetowy ivolleymagazine.it zacytował Gino Sirciego, właściciela klubu Sir Sicoma Monini Perugia. Szef mistrzów Włoch nieoficjalnie poinformował, że Nikola Grbić przejmie stery jego drużyny. To oznaczałoby dość głośny powrót. Trener zastąpiłby wtedy Vitala Heynena.
Serb bowiem swoją trenerską karierę rozpoczął w 2014 roku właśnie w Perugii. W stolicy Umbrii spędził jeden sezon, po czym przez cztery lata prowadził reprezentację Serbii. W międzyczasie, od 2016 roku, był również trenerem Calzedonii Werona, a w 2019 roku objął ZAKSĘ. Prowadził ją przez dwa sezony.
za: zaksa.pl/ZAKSATV