Opolanie popierając kandydaturę Trzaskowskiego na prezydenta RP podkreślają, że wygrana ma być w pierwszej turze, a potem pojadą na wakacje.
W czwartek mija 31 rocznica kontraktowych wyborów, nazywanych przez Polaków częściowo wolnymi, ale przełomowymi, bo otworzyły nam drogę do demokracji. Właśnie wielu Opolan składając na placu Wolności podpisy pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego przypominało tę datę, że dzisiaj jest jak wtedy, w 1989 roku. Wybór między wolnością i dyktaturą. Zwracali uwagę, że teraz Polska powinna zawalczyć o prawdziwego prezydenta.
Wielu z nich podkreślało, że obaj główni kandydaci, obecny prezydent i Rafał Trzaskowski, niestety nie mają równych szans. Dlatego wielu Opolan czekało jak w bloku startowym, żeby złożyć swój podpis natychmiast, kiedy będzie to tylko oficjalnie możliwe. PiS osiągnął efekt odwrotny od zamierzonego, bo ludzie nie lubią jak silniejszy tak jawnie wykorzystuje swoją pozycję.
– Od samego rana ustawiały się kolejki chcących złożyć podpis pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego – mówił Opowiecie.info tuż przed godziną 14 Szymon Ogłaza, wicemarszałek województwa opolskiego. – To jest wynik tej energii, z jaką wystartował Rafał Trzaskowski, i kłód rzucanych mu pod nogi przez PiS. To spowodowało, że wsparcie Opolan przerosło nasze najśmielsze oczekiwania.
Marszałek Ogłaza przyznaje, że od piętnastu lat prowadzi różne kampanie w Platformie Obywatelskiej, ale jak mówi, takiego zainteresowania i takiego entuzjazmu sobie nie przypomina.
– Do tego stopnia, że ludzie sami podchodzą i ustawiają się w kolejce – podkreśla wicemarszałek Ogłaza. – Wszyscy składający swój podpis mówią, że musi być tylko pierwsza tura, a po wygranej Trzaskowskiego jedziemy na wakacje.
Jednym z wolontariuszy siedzących za stolikiem na opolskim placu Wolności, przy którym zbierano podpisy poparcia dla Rafała Trzaskowskiego, był Tobiasz Gajda.
– To niesamowite – mówi. – Tylko w tym miejscu, jak tu siedzę od trzech i pół godziny, przyszło złożyć swoje podpisy 1,5 tysiąca Opolan!
Łącznie kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP musi zebrać w całym kraju minimum 100 tysięcy podpisów, co przy krótkim terminie narzuconym przez PiS wydaje się zadaniem niezbyt łatwym. Ale jeśli wszędzie zbiórka podpisów będzie tak przebiegać jak w Opolu, to komitet Rafała Trzaskowskiego może ich zebrać do 10 czerwca nawet pół miliona.
Jeden komentarz
Cieszę się że wreszcie naród się budzi z pisowskiego letargu. Bàdzmy razem.