Oficjalnej odpowiedzi na pytanie o to, czy Dionizy Duszyński będzie ponownie kandydował na wójta wciąż nie ma. Nieoficjalnie dotarły do nas jednak informacje, które mogą być sporym zaskoczeniem.
Od dłuższego czasu w gminie Popielów trwa karuzela nazwisk, które będą walczyć z obecnym wójtem Duszyńskim o zwierzchnictwo w urzędzie. Wymieniano już sporo osób. Oficjalnie wolę kandydowania potwierdził tylko Piotr Szafrański, dyrektor Samorządowego Centrum Kultury, Turystyki i Rekreacji w Popielowie. Nikt nie zastanawia się, czy Duszyński będzie ubiegał się o reelekcję. Dla większości jest to oczywiste, że ponownie będzie wójtem.
Pod koniec ubiegłego roku, kiedy rząd zaproponował dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów, zaczęto spekulować, że obecna kadencja jest ostatnią wójta Dionizego Duszyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość swój pomysł złagodziło i dało możliwość dwukrotnej reelekcji obecnym włodarzom. Wówczas stało się oczywiste, że Duszyński przez najbliższe lata będzie rządził gminą.
Nieoficjalnie dotarły do nas jednak inne informacje.
Duszyński rzekomo zrezygnował z ponownego ubiegania się o fotel wójta gminy Popielów. Informacja zelektryzowała urząd oraz innych kandydatów na najwyższe stanowisko w gminie. Ponownie w głowach wielu ludzi pojawia się pytanie, kto zostanie ich włodarzem. Oficjalnej wiadomości od wójta nie mamy, lecz jego rezygnacja byłaby sporym zaskoczeniem. Odejście Duszyńskiego po trzydziestu latach rządzenia otwiera szerokie pole dla osób, które chciałyby zostać wójtem. W listopadzie najprawdopodobniej dojdzie do zmiany, więc karuzela nazwisk ponownie ruszyła.