Foto: archiwum PECo prawda batalia przeciwników Wielkiego Opola przechodzi powoli do historii, ale mają oni wciąż nadzieję, że w tym konflikcie głos zabierze Parlament Europejski. Dlatego złożyli tam skargę na włodarzy Opola.
Janusz Maćkowiak: Jaki jest los tej skargi? Kiedy poznamy stanowisko europejskiej instytucji ?- pytamy posła do Parlamentu Europejskiego, członka Komisji ds. petycji Julię Piterę.
Julia Pitera: Petycja jest aktualnie analizowana. Pracują nad nią eksperci. Musimy dogłębnie poznać racje obu zwaśnionych stron. Przy czym, chcę wyraźnie zaznaczyć, że Komisja ds. petycji sprawdza zgodność tej decyzji z prawem europejskim. Nie będziemy ingerować i sprawdzać czy działania opolskiego samorządu są zgodne z prawem polskim.
JM: Bardzo powoli mielą te europejskie młyny. Integracja staje się faktem i chyba nie ma co liczyć, że proces łączenia da się odwrócić ?
JP: Jak powiedziałam: na razie analizujemy ten dokument i nie chciałabym spekulować jakie może być w tej sprawie stanowisko Komisji .
JM: A kiedy można się spodziewać jakiejś reakcji?
JP: Trudno mi konkretnie powiedzieć. Nie wiem. Mamy ostatnio coraz więcej skarg na działania różnych instytucji w Polsce. Teraz zapewne na pierwszy plan wejdzie problem Hiszpanii – sprawa Katalonii.
JM: Dziękuję za rozmowę.