Rowerzyści wykręcili pieniądze dla dzieci z chorobami oczu. Za nimi jubileuszowy rajd Turawa Park [GALERIA]

Ponad 1500 osób wystartowało w 10. edycji Charytatywnego Rajdu Rowerowego, który zorganizowało centrum handlowe Turawa Park w Zawadzie. Impreza odbyła się w pierwszą sobotę wakacji (25.06), a dochód z niej wspomoże leczenie dzieci z chorobami oczu.

Nie były to wyścigi, lecz dwie rekreacyjne przejażdżki, które rozpoczynały się i kończyły pod Turawa Park. Jako pierwszy, o godz. 11.00, wystartował rajd na dystansie 30 km, który prowadził przez Zawadę, Jezioro Srebrne w Turawie, Niwki i Zbicko. Pół godziny później wyruszył także 10-kilometrowy rajd, którego uczestnicy pojechali do Zbicka i z powrotem.

– Bardzo spodobał mi się ten pomysł, namówiłem żonę i oboje jesteśmy tutaj po raz pierwszy. Oboje wystartujemy zaraz w rajdzie na 30 km, pogoda nam niestraszna, będzie to miła przejażdżka – ocenił Grzegorz Luboch z Opola. – Myślę, że jestem zaprawiony w boju, w zeszłym roku przejechałem rowerem jakieś 9,5 tys. kilometrów. Choć ostatnio nie jeździłem, ponieważ leczyłem kontuzję, to i tak robię od 80 do 100 km na raz. Traktuję więc dzisiejszy rajd jako trening, kiedyś czterokrotnie jechałem w Tour de Pologne, teraz wystartuję rekreacyjnie.

Hasło imprezy nie przez przypadek brzmiało: „Wkręceni w pomaganie”. Co prawda udział w rajdzie był darmowy, ale rowerzyści mogli wesprzeć zbiórkę wrzucając pieniądze do puszki lub wpłacając je za pośrednictwem portalu siepomaga.pl, dokładnie pod adresem: https://www.siepomaga.pl/charytatywny-rajd-rowerowy. Swoje „trzy grosze” dołożyło też centrum handlowe Turawa Park.

– Zapisać się na rajd można było już wcześniej, przez internet lub w centrum handlowym. Można było to zrobić również na miejscu, dzień przed wydarzeniem lub już w dniu startu – mówiła Żaklina Wodarczyk rejestrująca uczestników. – Za każdego pojedynczego uczestnika Turawa Park wpłaciło kwotę na rzecz poradni okulistycznej. W dodatku można było dostać jeden z 600 pakietów startowych, na zasadzie: kto pierwszy ten lepszy.

Zebrana kwota trafi do Poradni Okulistycznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu, jedynej tego typu na Opolszczyźnie. Jej pacjenci to ponad 3,5 tys. dzieci łącznie z wcześniakami. Dzięki pieniądzom z rajdu poradnia zostanie wyposażona chociażby w tablicę Snellena do badania ostrości wzroku, kasetę okularową do doboru szkieł oraz fotel okulistyczny.

– Mam 17 lat i przyjechałem tutaj pokonać dużą trasę. Jest gorąco, biorę ze sobą dwie wody, okulary przeciwsłoneczne i kask, licząc na to, że będzie ciekawie – podkreślał Maks Zamojski z Chrząstowic. – Jestem tutaj pierwszy raz, podoba mi się i w przyszłym roku przyjechałbym po raz kolejny. Ważne, żeby podczas takich imprez charytatywnych pokazywać zainteresowanie nimi i dbać o wysoką frekwencję. To świadczy o tym, że impreza jest udana, co przyciąga kolejne osoby.

W dniu rajdu, oprócz dwóch przejażdżek, na uczestników czekało też wiele innych atrakcji, w tym: bańki mydlane i dmuchańce dla dzieci, quizy i konkursy z nagrodami, zajęcia taneczne oraz strefa gastronomiczna. Można też było skorzystać z darmowego serwisu rowerowego, a szczególnie bogata była strefa zdrowia. Stanęły w niej: mammobus, krwiobus oraz dentobus. Można też było wyrobić kartę EKUZ, posłuchać o dietach i programach profilaktycznych NFZ, zmierzyć poziom cukru we krwi i wykonać EKG oraz skonsultować się z lekarzami. Dzieci ponadto mogły zbadać swój wzrok.