Przybywa grzybów w opolskich lasach, wraz z nimi pojawiają się coraz liczniej miłośnicy grzybobrania. Czekamy na Wasze zdjęcia z tegorocznych zbiorów.
Sezon grzybowy rozpoczyna się wczesną jesienią. Pierwsze grzyby pojawiają się w lipcu, ostatnie znaleźć można w listopadzie. Lubią one wilgoć i dodatnie temperatury. Teraz mają one idealne warunku do wzrostu.
Podstawowe zasady grzybobrania
Gdy tylko w lasach zaczyna przybywać grzybów, przybywa też ich miłośników. Amatorzy powinni zachować szczególną ostrożność i zbierać tylko te gatunki, które są im znane. Najłatwiej rozpoznać grzyby jadalne po charakterystycznej gąbce od spodu. W razie wątpliwości można udać się po bezpłatną poradę do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu. Grzybowicze znajdują się także w niektórych stacjach powiatowych.
W lesie należy przestrzegać panujących zasad, zachować ciszę oraz nie niszczyć otoczenia. Nie należy wyrywać grzybów razem z grzybnią. Powinno się ją odciąć i pozostawić w glebie, aby mogły wyrosnąć nowe grzyby. Nie wolno uszkadzać grzybów niejadalnych. Mogą one stanowić pożywienie dla dzikich zwierząt.
Kalendarz występowania najpopularniejszych grzybów
- Borowiki: od lipca do października
- Podgrzybki: od czerwca do listopada
- Maślaki: od czerwca do października
- Gąski: od lipca do listopada
- Kurki: od czerwca do listopada
- Koźlarze: od lipca do października
- Kanie: od czerwca do listopada
- Opieńki: od września do listopada
W opolskich lasach nie brakuje grzybów
W powiecie opolskim najwięcej grzybów występuje w lasach sąsiadujących z jeziorami turawskimi. Prawdziwy wysyp grzybów występuje także w rejonie Ozimka i Kniei, jednak to w Borach Stobrawskich nasz czytelnik znalazł ponad kilogramowego koźlarza.
– W wolnej chwili często chodzę na grzyby i przebywam w lesie. Tym razem byłem jednak na spacerze, a tam natknąłem się na taki ogromny okaz. Nasze lasy skrywają prawdziwe skarby – mówi Jan Mataszewski.
Fot. Jan Mataszewski
Grzybiarze zachwalają sobie również okolice Popielowa i Kaniowa. Do tamtejszych lasów regularnie przyjeżdżają miłośnicy grzybów, zbierający je amatorsko, jak i do handlu. Sezon grzybowy okazał się udany dla Pawła Baudlera, który wrócił do domu z pełnym koszem, głównie borowików.