Zapytaliśmy opolan, jak im się podoba główny deptak w mieście po rewitalizacji. Pierwsza część remontu ulicy Krakowskiej w Opolu trwała od wiosny do jesieni. Dowiedz się, co sądzą o nim mieszkańcy i co jeszcze się zmieni!

Oczy mieszkańców od kilku tygodni cieszą efekty inwestycji w obrębie ulicy Krakowskiej w Opolu. Na ten cel miasto pozyskało blisko 10 mln zł w większości w ramach dotacji unijnej.

W ramach rewitalizacji reprezentacyjnej ulicy Opola, pomiędzy placem Wolności, a ulicą Powolnego, w miejsce starego bruku pojawiła się m.in. nowa granitowa kostka z efektownym oświetleniem, nowe ławki, nasadzenia krzewów i drzewek. Motywem przewodnim projektu są podświetlane instalacje w kształcie trąbek, które nawiązują do muzycznego charakteru stolicy województwa.

Wiele zmieniło się również przed Filharmonią Opolską, gdzie wybudowano fontannę, która przyciąga prawdziwe tłumy, szczególnie w porze wieczornej.

Podczas sondy ulicznej, zapytaliśmy opolan, które zmiany podobają im się najbardziej, a co jeszcze warto poprawić.

– Po modernizacji cała ulica jest bardziej przyjazna, szczególnie dla rodzin z dziećmi. Powierzchnia została wyrównana, spokojnie można teraz spacerować z wózkiem – zauważa Daniel Śmigiela z Opola, którego spotkaliśmy podczas spaceru.

– Szczególnie nocą efekt jest spektakularny. Fontanna bardzo przyciąga moją córkę – dodaje.
Projekt rewitalizacji wykonała dla Opola firma Franta & Franta Architekci z Chorzowa.

– To pierwszy etap prac. W ramach rewitalizacji tej przestrzeni wyremontowana będzie też kamienica na ulicy Damrota. Pojawi się przejście nad Młynówkę i przebudowane zostaną też podwórka przy Krakowskiej – zapowiada Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prezydenta Opola.

Przypomnijmy, że w drugiej części projektu rewitalizacji ulicy Krakowskiej, w miejscu wyburzonej kamienicy pod numerem Krakowska 32, powstanie również Centrum Aktywizacji Społecznej.

Fot. Anna Konopka

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarka, redaktor wydania miesięcznika Opowiecie.info. Wcześniej związana przez 10 lat z Nową Trybuną Opolską w Opolu. Pisze o tym, czym żyje miasto, z naciskiem na kulturę. Fanka artystów i muzyków, brzmień pod każdą postacią oraz twórczych inicjatyw. Lubi dużo rozmawiać. W wolnym czasie jeździ na koncerty i festiwale, czyta książki i ogląda filmy – dość często o mafii.