Niewłaściwe korzystanie z sieci kanalizacyjnej przyczynia się do poważnych problemów eksploatacyjnych w sieciach, przepompowniach czy oczyszczalniach ścieków. Najczęstszym skutkiem wynikającym z niewłaściwego użytkowania sieci kanalizacyjnej jest wyrzucanie odpadów do sanitariów. To w konsekwencji prowadzi do cofania się ścieków i zalewania ulic czy budynków.
Niektóre odpady wyrzucane do sieci kanalizacyjnej stanowią zagrożenie dla organizmów wodnych, inne zaś przyczyniają się do rozmnażania się np. szczurów. Polska sieć kanalizacyjna przystosowana jest do przyjmowania jedynie nieczystości sanitarnych i papieru toaletowego. Natomiast trafia do niej prawie wszystko, co się do odpływu zmieści – kapsle, puszki po napojach, patyczki do uszu, środki higieny osobistej, przeterminowane lekarstwa, niedopałki papierosów, środki chemiczne, zużyte baterie, a nawet części garderoby. Przykładem może być słynny na całą Polskę kompletny garnitur, który został wyłowiony ze ścieków, czy 200 metrów splątanego kabla światłowodowego wyrzuconego do sieci. Wydostanie takich odpadów jest bardzo uciążliwą operacją. Oprócz różnych, rzadszych przypadków, na stałe królują banknoty, owoce sezonowe oraz kupony totolotka, czyli wszystko co świadomie mieszkańcy wyrzucają do kanalizacji zamiast do pojemników na odpady. Jako firma Prowod bardzo często znajdujemy w kanalizacji pozostałości jedzenia, podpaski, pampersy, ścierki, szmaty czy mopy. Kilka lat temu zdarzyło się nawet wyłowić firanki.
Aby uniknąć tych problemów, do kanalizacji nie należy wrzucać:
• artykułów higienicznych tj. pieluchy, podpaski, tampony, patyczki kosmetyczne, chusteczki nawilżające
• włosów
• niedopałków papierosów
• żywności, resztek jedzenia, fusów z kawy lub herbaty czy gum do żucia
• baterii
• torebek foliowych, butelek, nakrętek, puszek
• gazet, tektury
• tłuszczy, olejów
• rajstop, pończoch, majtek jednorazowych i innych elementów garderoby
• zabawek
• ziemi z doniczek
• żwirków z kocich kuwet czy wiórek z klatek domowych gryzoni
• igieł, strzykawek, opakowań po igłach, bandaży, plastrów, lekarstw (tabletek, proszków, syropów)
• olejów silnikowych, rozpuszczalników itp.
• gałęzi
• materiałów budowlanych, farb, gruzu, popiołu, kostek brukowych, cegieł itp.
Bardzo dużo szkód w oczyszczalniach wyrządzają małe, z pozoru nieszkodliwe patyczki higieniczne, które prowadzą do częstych awarii i wymuszają zatrzymywanie pracy urządzeń i ich czyszczenie, co generuje dodatkowe koszty. Z kolei duży problem stanowią dopływające wraz ze ściekami substancje chemiczne. Trudne do wyeliminowania oleje, smary, rozpuszczalniki czy farby powodują poważne zaburzenia pracy oczyszczalni. Jedną z najbardziej uciążliwych, a zarazem najczęściej trafiającą do ścieków substancją jest tłuszcz. Jego złogi powodują zapychanie się kanalizacji, ale także szkody dla środowiska. Tłuszcze nie są całkowicie usuwane podczas oczyszczania ścieków, a to skutkuje zmniejszeniem ilości tlenu w zbiorniku, do którego odprowadzany jest oczyszczony ściek.
Do kanalizacji trafiają także substancje, które nie powodują zatorów czy awarii kanalizacyjnych, ale mogą być niebezpieczne dla ludzi i środowiska naturalnego. Są to np. farmaceutyki, które pojawiły się w ściekach wraz z rozwojem przemysłu farmaceutycznego oraz wzrostem konsumpcji leków. Głównym źródłem zwiększającej się ilości leków w środowiskach wodnych są gospodarstwa domowe oraz szpitale. Do systemu kanalizacyjnego trafiają bezpośrednio lub z moczem i kałem chorych. Zanieczyszczenie farmaceutykami powodują także jednostki diagnostyczne, zakłady farmaceutyczne i farmy zwierząt hodowlanych, gdzie profilaktycznie antybiotyki podawane są w paszy. Wyniki analiz sugerują, że stężenie farmaceutyków w środowisku nie stanowi zagrożenia dla zdrowia człowieka. Znaczna ich część, wędrująca siecią kanalizacyjną, ulega bowiem biodegradacji podczas tlenowego i beztlenowego oczyszczania w konwencjonalnych oczyszczalniach ścieków. Z drugiej strony szwedzcy badacze (Mistra Pharm) alarmują, że ok. 40% farmaceutyków wraz ze ściekami oczyszczanymi kierowane jest w formie niezmienionej do wód powierzchniowych.
Narastający ogólnoświatowy problem stanowi też zanieczyszczenie środowiska przez odpady z tworzyw sztucznych. Najnowsze badania prowadzone przez Komisję Europejską i Komisję EUREAU wskazują na pojawienie się w ekosystemach morskich małych cząstek plastiku o średnicy mniejszej niż 1 mm, nazwanych potocznie mikroplastikami. Ich źródłem są tworzywa sztuczne i syntetyczne ubrania prane w pralkach domowych. Nagromadzenie mikroplastików w środowiskach morskich może stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa i zdrowia ludzi. Istnieje prawdopodobieństwo, że zawierają one potencjalnie szkodliwe składniki, które mogą trafić do łańcucha pokarmowego. Do oceny wpływu mikroplastików na środowisko potrzebne są jednak dodatkowe informacje i wnikliwe badania. Dopiero ich wyniki mogą skłonić do podjęcia działań prewencyjnych.
Użytkownicy kanalizacji często nie zdają sobie sprawy z problemów, jakie powodują śmieci wyrzucane do kanału, jak trudny i skomplikowany proces oczyszczania przechodzi woda z kanalizacji, aby mogła trafić do rzek, a w końcu także do naszych kranów. Co zatem trzeba zrobić, żeby zapobiec tym awariom? Okazuje się, że aby udrożnić kanalizację, należy najpierw zmienić nastawienie i przyzwyczajenia. Należy być świadomym, że niewłaściwe korzystanie z kanalizacji może poważnie zaburzyć eksploatację systemów ściekowych. W konsekwencji wzrost kosztów, a tym samym cen usług świadczonych w zakresie za odprowadzenie i oczyszczanie ścieków.
Źródła:
1. e-czytelnia.abrys.pl
2. pukkomorniki.pl
3. https://www.gminaprzemysl.home.pl/autoinstalator/joomla/index.php/ak1/50-2/urzad-gminy-informacje/425-toaleta-to-nie-smietnik