Ruch Zdzieszowice pokonał u siebie SBB Energy Kup 7:0. – Mogliśmy przegrać 20:0, dlatego ten wynik to dla nas najniższy wymiar kary – mówi Grzegorz Świerczek, trener SBB Energy Kup.
©Tomasz Chabior
Wynik w pełni oddał sytuację, która panowała na boisku – spotkanie zdominował 3-ligowiec ze Zdzieszowic. Po 45 minutach Ruch prowadził już 4:0. W drugiej połowie gospodarze dołożyli kolejne trzy trafienia i zdeklasowali rywali z 4. ligi.
Przez całe spotkanie bramki Ruchu Zdzieszowice bronił Filip Żurawski, były zawodnik SBB Energy Kup, który klub zmienił na przełomie czerwca i lipca.
Wysoką porażkę Kup komentuje trener Grzegorz Świerczek. – Jesteśmy zmęczeni, ponieważ cały okres przygotowawczy ciężko pracujemy. Ale to nie tłumaczy tak wysokiej porażki nawet przeciwko Ruchowi – mówi.
Mecz przeciwko „Zdzichom” był dla SBB Energy Kup trzecim spośród pięciu zaplanowanych przed sezonem sparingów. Wcześniej podopieczni trenera Świerczka zremisowali 4:4 z Piomarem Tarnów-Przywory i wygrali 5:3 przeciwko LZS-owi Walce.
29 lipca (piątek) ekipa z Kup zagra na wyjeździe przeciwko Silesiusowi Kotórz Mały. Ostatnim testem przed ligowymi zmaganiami będzie rozegrany 4 sierpnia (piątek) mecz przeciwko Sokołom Bierdzany.
Ligowe zmagania piłkarze z Kup rozpoczną 12 sierpnia, a nie jak pozostałe zespoły – tydzień wcześniej. Zespół zagra u siebie przeciwko Polonii Nysa.