W porównaniu do 2020 r. roku braliśmy mniej zwolnień lekarskich i chorowaliśmy krócej. Częściej na L-4 chodziły panie niż panowie. Niestety, więcej Opolan też umarło.

W 2021 r. do opolskiego ZUS wpłynęło 494,8 tys. zwolnień chorobowych, a rok wcześniej prawie 501 tysięcy. W minionym roku Opolanie byli na chorobowym łącznie ponad 5,4 mln dni, a w 2019 około 5,8 mln dni.

– W ostatnich trzech latach na Opolszczyźnie wystawianych było około 2,4 procent wszystkich zwolnień lekarskich w kraju, natomiast przeciętna długość zaświadczenia była w regionie niższa od średniej w kraju – mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego. – Na przykład w 2020 roku statystyczny mieszkaniec naszego regionu przebywał na chorobowym 11,58 dnia, a średnia dla pacjenta w Polsce wyniosła 12,36 dnia.

Co ciekawe, w skali kraju od kilku lat przeciętnie chorujemy krócej. W 2021 roku w wymiarze krajowym było to 11,73 dnia, rok wcześniej 12,36 dnia, zaś dane za 2019 r. pokazują, że ubezpieczony w ZUS był na zwolnieniu przez 11,99 dnia.

W 2021 roku w całej Polsce lekarze wystawili osobom ubezpieczonym w ZUS 20,5 mln zaświadczeń lekarskich z tytułu ich choroby. Łączna liczba dni absencji chorobowej w pracy wyniosła 239,9 mln. W porównaniu z 2020 r. spadła zarówno absencja liczona w dniach – o 6,3 proc., jak i liczba zaświadczeń – o 1,3 proc.

– W ubiegłym roku zwolnienia lekarskie były wystawiane przeciętnie na 11,73 dnia, ale jedna osoba może otrzymać kilka zwolnień w ciągu roku – tłumaczy prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS. – Przynajmniej jedno zwolnienie otrzymało w ubiegłym roku 6,5 miliona osób, czyli około 45 procent liczby osób podlegających w jednym momencie ubezpieczeniu chorobowemu.

Z jakiego powodu Opolanie chodzili najczęściej w ubiegłym roku na L-4?

– ciąża, poród i połóg – 17 proc. ogółu liczby dni absencji,

– choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 16,5 proc.,

– urazy, zatrucia  i  inne określone skutki   działania czynników zewnętrznych  –  13,1 proc.,

– choroby układu oddechowego – 11,6 proc.,

– zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 10,5 proc.

Natomiast w rejestrze e-ZLA uwidoczniona jest jedynie część absencji chorobowej wynikającej z epidemii Covid-19, a wynika to z tego, że usprawiedliwieniem nieobecności w pracy oraz podstawą wypłaty zasiłków jest również decyzja o nałożeniu kwarantanny i izolacji. Dlatego w 2021 r. zarejestrowano jedynie 528,3 tys. zaświadczeń lekarskich z tytułu Covid-19 na łączną liczbę 4,2 mln dni.

Lekarze wystawili także 165,4 zaświadczenia na choroby powiązane z Covid-19, np. powikłania i rehabilitację.

Na Opolszczyźnie w 2021 roku liczba zwolnień ściśle związanych z Covid-19 wyniosła 12,1 tys., a zwolnienia te obejmowały prawie 89 tysięcy dni.

Co ciekawe, w 2021 roku ponad połowę – 54,8 proc. – zaświadczeń z tytułu choroby wystawiono kobietom. W 2020 roku ten wskaźnik był nieznacznie wyższy i wynosił 55,3 proc. Jeśli chodzi o długość zwolnień lekarskich, najwięcej było krótkich, od 1 do 5 dni (36,1 proc.), zwolnienia od 6 do 10 dni stanowiły 24 proc. ogółu zaświadczeń, a na okres od 11 do 30 dni – 34,7 proc.

W 2020 r. te proporcje kształtowały się odpowiednio 29,5 proc., 26,9 proc. i 38,5 proc.

– W minionym roku, porównaniu z 2020, widać znaczny wzrost (o 6,6 pkt. procentowego) zaświadczeń lekarskich wystawionych na krótki okres i jednoczesny spadek (o 3,8 pkt. procentowego) zaświadczeń wystawionych na okres od 11 do 30 dni – komentuje prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS.

Niestety, o ile chorowaliśmy mniej i krócej, to umieraliśmy częściej. W 2021 r. opolski ZUS wypłacił niemal 11,7 tys. zasiłków pogrzebowych na kwotę 43,8 mln zł. To więcej niż w dwóch wcześniejszych latach.

– Dane dotyczące wypłaconych na Opolszczyźnie zasiłków pogrzebowych z ostatnich kilku lat pokazują tendencję rosnącą – mówi Sebastian Szczurek. – W 2021 roku wypłaciliśmy prawie 11,7 tysięcy tych świadczeń o łącznej wartości 43,8 mln złotych. Było to więcej niż w 2020 roku, bo wówczas wypłaciliśmy niecałe 11,1 tysięcy zasiłków pogrzebowych na kwotę blisko 41 mln złotych. Jeszcze mniej przelewów związanych z kosztami pogrzebu zrealizowaliśmy w 2019 roku, bo było ich niecałe 9,5 tysiąca a ich wartość nie przekroczyła 38 mln złotych.

Duży wpływ na wzrost śmiertelności ma pandemia koronawirusa. Od kiedy się zaczęła, z powodu Covid-19 zmarło ponad trzy tysiące Opolan, z czego blisko 2 tysiące w 2021 roku.

 

 

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.