Kierujący renault doprowadził do zderzenia z suzuki, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Okazało się też, że kierował samochodem nie mając do tego uprawnień, a jego pojazd nie miał ważnego ubezpieczenia.
9 marca, kilka minut po godz. 16.00 dyżurny krapkowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na drodze wojewódzkiej 423, w miejscowości Krępna. Na miejsce został wysłany patrol ruchu drogowego. Mundurowi ustalili, że kierujący renault z nadmierną prędkością uderzył w jadący przed nim pojazd suzuki. Następnie uciekł z miejsca zdarzenia przed przybyciem policji. 59-letni kierowca suzuki został przetransportowany do szpitala.
Policjanci szybko ustalili pojazd oraz miejsce przebywania 35-latka, który miał uciec z miejsca wypadku. Mężczyzna został wylegitymowany, sprawdzono również jego trzeźwości. Okazało się, że mieszkaniec gminy Jemielnica był trzeźwy, jednak już wcześniej miał zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Teraz za swoje czyny 35-latek odpowie przed sądem. Zostanie ukarany nie tylko za spowodowanie wypadku oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia, ale również za kierowanie pojazdem pomimo zatrzymanych uprawnień. Dodatkowo jego pojazd nie miał ważnego ubezpieczenia. Grozi mu wysoka kara grzywny, zakaz sądowy, a nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Fot. KPP Krapkowice