Od środy miejskie Centrum Pomocy Uchodźcom (CPU) przy ulicy Krakowskiej 32  w Opolu ogranicza swoją działalność.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę i wywołanego tym kryzysu migracyjnego, ze wsparcia Miejskiego Centrum Pomocy Uchodźcom w Opolu skorzystało około 10 tysięcy osób. Co wcale nie znaczy, że dla nich, w znaczącej większości kobiet, życie wróciło do normy.

Wiele z nich znalazło pracę, dzieci poszły do przedszkola i szkoły. Teraz kobiety uczą się polskiego. Ola Dychka, pedagog przedszkolna, opiekuje się ukraińskimi dziećmi, których mamy poszły na naukę polskiego. Jak każda z nich, bardzo dziękuje Opolanom za okazaną im pomoc.

Ukraińcy już radzą sobie sami w Opolu– Bo Polacy mają wielkie serca, wystarczy, że o coś się poprosi, to oni zaraz to realizują. Za to jesteśmy im wdzięczne – mówi Ola, która do Opola trafiła dopiero 3 maja. – Tutaj robimy wszystko, żeby te dzieci mogły zapomnieć o tym, co złe. A przy beztroskich dzieciach człowiek sam na chwilę zapomina…

W ostatnich tygodniach zmalał znacznie strumień uchodźców z Ukrainy. Większość tych, którzy znaleźli schronienie w Opolu, pozostanie u nas do zakończenia wojny, niektórzy pozostaną w Opolu dłużej, być może na zawsze. Zaaklimatyzowali się, zorientowali się, jak działają nasze urzędy, gdzie trzeba załatwić formalności związane z pracą, czy trudnymi sytuacjami życiowymi. Dlatego od 1 czerwca Miejskie Centrum Pomocy Uchodźcom przy ulicy Krakowskiej 32 zmienia sposób funkcjonowania.

– Ze względu na spadek liczby uchodźców, którzy odwiedzają Centrum w sprawach zawiązanych ze świadczeniami społecznymi, urzędnicy miejskich instytucji obsługujących świadczenia wracają do swoich siedzib – mówi Adam Leszczyński, rzecznik prezydenta Opola. – Od 1 czerwca obsługa obywateli Ukrainy będzie zatem realizowana bezpośrednio w  siedzibie ZUS, Powiatowym Urzędzie Pracy oraz Miejskim Centrum Świadczeń.

Przy ulicy Krakowskiej 32, w siedzibie Centrum Aktywizacji Społecznej, pozostaną pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, a także centrum informacyjne w języku ukraińskim dla wszystkich uchodźców wymagających wsparcia w załatwieniu najróżniejszych spraw. A tych bardzo trudnych sytuacji, niestety, nadal nie brakuje, bo przyjeżdżają np. ludzie doświadczeni gehenną Mariupola.

Centrum informacyjne będzie działać jak dotychczas od poniedziałku do piątku w godzinach 8.00-16.00. Numery telefonów dla osób potrzebujących pomocy: +48 881 320 160 i +48 881 320 165 pozostają aktualne. Od początku wojny w Ukrainie i wywołanego nim kryzysu migracyjnego ze wsparcia Miejskiego Centrum Pomocy Uchodźcom w Opolu skorzystało około 10 tysięcy osób.

 

 

Udostępnij:
Wspieraj wolne media

Skomentuj

O Autorze

Dziennikarstwo, moja miłość, tak było od zawsze. Próbowałam się ze dwa razy rozstać z tym zawodem, ale jakoś bezskutecznie. Przez wiele lat byłam dziennikarzem NTO. Mam na swoim koncie książkę „Historie z palca niewyssane” – zbiór moich reportaży (wydrukowanie ich zaproponował mi właściciel wydawnictwa Scriptorium). Zdobyłam dwie (ważne dla mnie) ogólnopolskie nagrody dziennikarskie – pierwsze miejsce za reportaż o ludziach z ulicy. Druga nagroda to też pierwsze miejsce (na 24 gazety Mediów Regionalnych) – za reportaż i cykl artykułów poświęconych jednemu tematowi. Moje teksty wielokrotnie przedrukowywała Angora, a opublikowałam setki artykułów, w tym wiele reportaży. Właśnie reportaż jest moją największą pasją. Moim mężem jest też dziennikarz (podobno nikt inny nie wytrzymałby z dziennikarką). Nasze dzieci (jak na razie) poszły własną drogą, a jeśli już piszą, to wyłącznie dla zabawy. Napisałam doktorat o ludziach od pokoleń żyjących w skrajnej biedzie, mam nadzieję, że niedługo się obronię.