Opolanki przegrywały 0-2, ale zdołały wyrównać. Potem na wyciągnięcie ręki miały triumf w tie-breaku, lecz ostatecznie to Stal Mielec wygrała 3-2. Spotkanie odbyło się 7 stycznia w ramach 14. kolejki Tauron Ligi.
Choć pierwszy punkt zdobyły „Wilczyce z Opola”, w kolejnych minutach to gościnie częściej trafiły w boisko rywalek. Do wywalczenia dziesiątego „oczka” trzykrotnie zdobywały trzypunktową przewagę: 5-2, 9-6 i 10-7. Od tamtej chwili sukcesywnie powiększały prowadzenie, aż w najlepszym dla siebie momencie wynosiło 21-10. Wtedy jednak Uni zdobyło osiem punktów w dziesięciu akcjach i zbliżyło się do przyjezdnych na pięć „oczek”. To jednak nie pomogło – ostatnie dwa słowa należały do Stali, która wygrała tę część 25-18.
Początek drugiej odsłony okazał się bardziej wyrównany niż cały pierwszy set. Wymiana punkt za punkt trwała aż do remisu 8-8. Od tego momentu warunki dyktowały głównie mielczanki, które jednak nie zdołały uciec Uni na więcej niż 3 „oczka”. Reszta drugiego seta była nieustanną gonitwą jednych za drugimi, ale ostatecznie to gościnie triumfowały 25-22.
Niemoc „Wilczyce” przełamały dopiero w trzeciej odsłonie. Ucieczkę rozpoczęły czteropunktową serią, dzięki której z rezultatu 7-7 przeskoczyły do 11-7. Straciły po niej tylko „oczko”, ale i wywalczyły kolejne trzy z rzędu, co dało im 14-8. Wtedy znów skutecznie zaatakowała Stal, a Uni odpowiedziało jej akcjami na 15-9 i 16-9. Od tamtej pory na dziewięć punktów opolanek przypadło siedem mielczanek i tak te pierwsze wygrały 25-16, zmieniając wynik meczu z 0-2 na 1-2.
Uni zatriumfowało również w czwartym secie, choć dopóki zawodniczki nie wywalczyły wyniku 14-14, były w roli goniących. Ucieczkę rozpoczęły od punktu na 15-14 i od tamtej chwili nie oddały już prowadzenia. Po kilku minutach wygrywały już pięcioma „oczkami” – 22-17. Taką samą przewagę miały też po ataku na 23-18 i po dwóch ostatnich akcjach seta, które dały im triumf 25-20 i wyrównanie w całym spotkaniu.
2-2 oznaczało tie-breaka i była to bardzo wyrównana część spotkania. Kilka długich akcji i przewagi nieprzekraczające dwóch punktów sprawiły, że do samego końca trudno było wskazać, kto ma większe szanse na triumf. Najpierw to Uni prowadziło 3-1 i 7-5. Później do stanu 8-10 doprowadziła Stal. Następnie opolanki zanotowały czteropunktową serię i było już 12-10. Na finiszu seta lepsze okazały się jednak mielczanki, które wygrały 15-13 i triumfowały 3-2.
Zwyciężając Stal Mielec zdobyła 2 punkty, dzięki którym ma teraz 7 i awansowała z ostatniej 12. na przedostatnią 11. lokatę. Natomiast Uni Opole dopisało do swojego konta punkt, co jednak nie wpłynęło na jego pozycję. „Wilczyce” zdobyły do tej pory 17 „oczek” i wciąż są siódme.