Chociaż nie było śniegu, a pogoda była bardziej wiosenna niż zimowa, mieszkańcy Dobrzenia Wielkiego i jego okolic spotkali się nad jeziorem Okoniówka podczas „Spotkania w kniei” – pikniku łączącego w sobie kulig, wspólne słuchanie muzyki i kosztowanie swojskich potraw.
Osoby, które przyszły nad Okoniówkę, mogły upiec przy ognisku i zjeść kiełbasę oraz skosztować grochówkę i ciasto. Główną atrakcją sobotniego spotkania był jednak kulig. Zamiast w saniach, uczestników imprezy wożono w specjalnej podwodzie, którą ciągnął za sobą mały traktor.
Celem spotkania było umożliwienie mieszkańcom Dobrzenia Wielkiego i okolicznych miejscowości wspólnego spędzenia czasu na świeżym powietrzu i zapewnienie rozrywki najmłodszym.
– Przede wszystkim stawiamy na integrację naszej lokalnej społeczności. Frekwencja nie jest najwyższa, ale można to głównie trwającymi feriami, a co za tym idzie: okresem urlopów i wyjazdów. Wpływ na to mogła mieć również wiosenna pogoda, która z kuligiem się nie kojarzy – mówi Rafał Kampa, jeden z organizatorów pikniku.
Spotkanie zostało zorganizowane przez radę sołecką Dobrzenia Wielkiego i stowarzyszenie „Borki – aktywni razem”. Była to już druga edycja imprezy. Organizatorzy planują już kolejną. – Jeżeli będzie to możliwe, za rok spotkamy się w tym samym miejscu, w tym samym celu – mówi Rafał Kampa.